Atak na 10-latka. Szkoła nie wezwała pogotowia

Polska

 0-letni Tymoteusz przewrócił się i uderzył głową o beton po tym, gdy w szkole zaatakowali go dwaj koledzy. Chłopak twierdzi, że stracił przytomność. Ze wstrząsem mózgu, złamanym nosem i obrzękiem całej twarzy trafił na oddział intensywnej terapii. Jego rodzice są oburzeni, że dyrekcja zwlekała z wezwaniem karetki aż 2 godziny, zanim nie pojawili się w placówce. Materiał "Interwencji".

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze