Doniesienia ws. Karola Nawrockiego. Jest reakcja prezydenta Andrzeja Dudy

Polska
Doniesienia ws. Karola Nawrockiego. Jest reakcja prezydenta Andrzeja Dudy
PAP/Piotr Nowak
Prezydent Andrzej Duda

"Ohydne praktyki, które były stosowane także wobec mnie w kampanii prezydenckiej to bandyckie metody. I chyba Premier Donald Tusk wiedział wczoraj o kim mówi" - napisał na platformie X prezydent Andrzej Duda. Jego słowa odnoszą się do doniesień medialnych dotyczących Karola Nawrockiego.

Zobacz więcej

"Mam nadzieję, że pan Karol Nawrocki skutecznie pozwie te siły. Mam nadzieję, że w Polsce zwycięży uczciwość, a nie cynizm i draństwo" - napisał w poniedziałek po południu na platformie X Duda.

 

Prezydent odniósł się też do sprawy medialnych ataków na Nawrockiego zaraz przed wylotem do Berlina. Przytoczył przy tej okazji sytuację, która mocno uderzyła w niego samego w poprzedniej kampanii prezydenckiej. 

 

- Ohydne praktyki, które stosowane były wobec mnie, przez niektóre media w Polsce. Sugerowanie, aż mi jest trudno to wspominać... - mówił do dziennikarzy na płycie lotniska.

 

- Ale przypominam, że w poprzedniej kampanii były media, które miały czelność sugerować, że byłem związany z jakimiś praktykami pedofilskimi, co było oczywistą obrazą, potwarzą i czymś ohydnym zupełnie. To były bandyckie metody. Więc kiedy premier Tusk mówił wczoraj o bandytach, to chyba wiedział, o kim mówi - dodał.  

 

Prezydent wyraził nadzieję, że Nawrocki skutecznie pozwie, "te siły, które będą się broniły" na wszelkie sposoby, nawet w "wymiarze sprawiedliwości". 

Doniesienia ws. Nawrockiego. "Plugawy" atak

Według informacji opisanych w Onecie, Karol Nawrocki miał brać udział w procederze sprowadzania prostytutek gościom Grand Hotelu w Sopocie, kiedy pracował tam jako ochroniarz.

 

Redakcja powołuje się dwie osoby, które miały razem z Nawrockim pracować w ochronie hotelu. Onet nie podaje ich nazwisk, ale jednocześnie podkreśla, że informatorzy deklarują złożenie zeznań przed sądem.

 

ZOBACZ: Karol Nawrocki miał sprowadzać prostytutki do hotelu. "Współtworzył tę siatkę"

 

Jeden z głównych sztabowców Nawrockiego - Adam Bielan, stwierdził, że publikacja Onetu to element serii "plugawych, personalnych" ataków.

Karol Nawrocki pozywa Onet

Do publikacji odniósł się też kandydat na prezydenta. "Dziś w Polsce problemem jest prostytucja polityczna, która za obce pieniądze chce oddać Polskę" - oświadczył Nawrocki w mediach społecznościowych. Polityk zapowiedział, że pozwie Onet w trybie cywilnym o ochronę dóbr osobistych.

 

Nawrocki zapowiedział również złożenie prywatnego aktu oskarżenia w trybie karnym. "Medialni pomocnicy Tuska i Trzaskowskiego nie zabiorą nam zwycięstwa" - komentował kandydat w serwisie X.

Jarosław Kaczyński: Chcą odwrócić uwagę

Sprawę skomentował również Jarosław Kaczyński. "Tusk i Trzaskowski wygrywają w więzieniach. To przyczynek do zrozumienia tego, co dziś dzieje się w kampanii wyborczej czyli kolejnego odrażającego, opartego na kłamstwie, ataku na Karola Nawrockiego. Mają pieniądze i dostęp do ludzi, którzy powiedzą wszystko, co będzie trzeba" - ocenił prezes PiS.

 

"A jaki jest rzeczywisty powód tego działania? Chcą odwrócić uwagę od odmowy zrobienia testów narkotykowych przez Trzaskowskiego, Nitrasa i inne osoby" - dodał szef Prawa i Sprawiedliwości.

 

ZOBACZ: Karol Nawrocki pozywa redakcję. "Za ten stek kłamstw i nienawiści"

 

To nawiązanie do serii zdarzeń po piątkowej debacie prezydenckiej, w trakcie której Nawrocki zażył snus, czyli saszetkę nikotynową. Przeciwnicy polityczni sugerowali korzystanie ze niedozwolonych substancji psychoaktywnych. W odpowiedzi Nawrocki zaproponował na antenie radia RMF, by obaj kandydaci poddali się testom na obecność takich substancji w organizmie.

Artur Pokorski / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie