"Dzieci i rodzice się martwią. Piszą listy". Zalewska o strajku nauczycieli w czasie egzaminów

Polska

- Egzaminy się odbędą, proszę rodziców, żeby byli spokojni, żeby trzymali kciuki za swoje dzieci - mówiła w programie "Wydarzenia i Opinie" minister edukacji narodowej Anna Zalewska. Zapowiedziała, że oczekuje od związków nauczycielskich udziału w rozmowach o dochodzeniu do konkretnych rozwiązań.

Od kilku dni nauczycielska "Solidarność" prowadzi protest okupacyjny w kuratorium oświaty w Krakowie. Nauczyciele żądają podwyżek pensji. Według nauczycielskich central związkowych, w sporze zbiorowym z rządem jest nawet 90 proc. szkół, a są i takie województwa, w których frekwencja nauczycieli w strajku może być 100-procentowa. Strajk miałby się odbyć w kwietniu, podczas egzaminów ósmoklasisty i gimnazjalnych. Zagrożenie dotyczy także egzaminów maturalnych, które Centralna Komisja Egzaminacyjna zaplanowała w maju.
 
- Szanujemy strajk okupacyjny, mamy nadzieję, że w najbliższym czasie dojdziemy do porozumienia - powiedziała minister edukacji narodowej Anna Zalewska, odnosząc się do prowadzonej w Krakowie okupacji kuratorium. Według niej terminy egzaminów nie są zagrożone.
 
Minister nie wybiera się do strajkujących nauczycieli

Zapytana o to, czy pojedzie do strajkujących nauczycieli, których - według zapowiedzi - wkrótce mają wesprzeć dodatkowe grupy pedagogów z Warszawy, Kielc, Poznania, Gdyni i innych miast - minister edukacji odpowiedziała: - Przede wszystkim musimy zadbać o bezpieczeństwo tych państwa, dba o to przedstawiciel ministerstwa, czyli kurator, jak również wojewoda. W tej chwili myślę, że to jest najważniejsze, przekazują informacje.
 
Minister dodała także, że resort prowadzi rozmowy na wyższym szczeblu.

- Rozmawiamy m.in. z "Solidarnością", również z przewodniczącym "Solidarności" nauczycielskiej, mamy nadzieję, że w najbliższym czasie dojdzie do porozumienia - powiedziała szefowa resortu edukacji narodowej.

- Operujemy faktami i liczbami z Państwowej Inspekcji Pracy. Jest zupełnie inaczej. Na 40 tys. placówek, 9,5 tysiąca prowadzi referenda i będzie decydować o strajku - czy będzie, czy nie, jaką formę przyjmie i kiedy się odbędzie. To ponad 4,5 tys. szkół podstawowych na 13 tysięcy ogółem - powiedziała Zalewska. Jej zdaniem, dane ze Związku Nauczycielstwa Polskiego, albo są nieprawdziwe, albo "inaczej liczone".

Zdaniem Zalewskiej, egzaminy nie są zagrożone. - Egzaminy się odbędą, proszę rodziców, żeby byli spokojni, żeby trzymali kciuki za swoje dzieci - powiedziała Zalewska.
 
"Jesteśmy gotowi do przeprowadzenia egzaminów"

- Egzaminów nie przeprowadza minister, tylko Centralna Komisja Egzaminacyjna. Za organizację i przebieg odpowiedzialny jest dyrektor szkoły, a warunki stwarza m.in. samorząd. Informuję państwa, że jesteśmy w stałym kontakcie z Centralną Komisją Egzaminacyjną i jesteśmy gotowi do przeprowadzenia egzaminów - zaznaczyła szefowa resortu.
 
Bogdan Rymanowski przypomniał zarzuty Związku Nauczycielstwa Polskiego - 10 dni temu organizacja miała wysłać propozycję rozmów na szczeblu rządowym o podwyżkach. Podobno były już także trzy pisma do premiera. - Związkowcy narzekają, że pani i pan premier nie chcą rozmawiać - zauważył prowadzący program.

- Od trzech lat rozmawiamy, było kilkadziesiąt spotkań, w tym realizacja większości postulatów, Pakt dla Edukacji ZNP zrealizowaliśmy, wystarczy zobaczyć przepisy - powiedziała Zalewska.

- Proszę zauważyć, że w momencie, kiedy negocjowaliśmy, dyskutowaliśmy i właściwie rozszerzyliśmy dyskusję nad rozporządzeniem o minimalnym wynagrodzeniu, bo to jest zwykłe rozporządzenie i zwykłe konsultacje, to jeden i drugi związek przerwał rozmowy - zaznaczyła minister edukacji.

- Później ogłosiliśmy deklarację na rzecz edukacji przyszłości, gdzie pokazaliśmy ten przełom, przyspieszenie i setki milionów złotych dodatkowych pieniędzy - przypomniała Zalewska.
 
Zaznaczyła także, że resort realizuje zapowiadane wcześniej zmiany w prawie, które mają polepszyć sytuację nauczycieli.
 
- 1 marca wysłaliśmy zgodnie z harmonogramem już wszystkie projekty ustaw do uzgodnień. My jesteśmy w rytmie trybu legislacyjnego, żeby zdążyć z naszymi zobowiązaniami, czyli ponad 5 mld zł na podwyżki. Musimy zdążyć z napisaniem tych przepisów - powiedziała minister Zalewska.
 
"Martwią się dzieci i rodzice. Piszą listy"

Jednocześnie podkreśliła, że w konflikcie zapomniano o dzieciach i ich rodzicach.

- Nie mówimy o dziecku. Dzieci się martwią, piszą do nas, piszą rodzice - powiedziała.
 
- W 2017 roku nauczyciele byli pierwszą grupą, która otrzymała waloryzację. Przed "piątką Morawieckiego", przed "piątką Kaczyńskiego", razem z panią premier Beatą Szydło zapowiedziałyśmy trzy kroki podwyżek. W 2018 była pełna akceptacja, kiedy rozpoczęliśmy, później, kiedy okazało się, że wzrost gospodarczy jest wysoki, słusznie nauczyciele uznali, że chcą mieć większy udział w tym wzroście - zaznaczyła Zalewska.
 
Jej zdaniem rząd i resort zrealizowały sugestie środowiska nauczycielskiego. Chodzi m.in. o przyspieszenie ostatniej z serii trzech podwyżek i przesunięcie jej ze stycznia 2020 r. na wrzesień 2019 r.
 
- Stąd przełomowa decyzja, że trzecia transza (podwyżek - red.) zostanie przeniesiona na wrzesień. To setki mln zł dla stażystów, dla nauczycieli wyróżniających i na zajęcia dodatkowe. A także zobowiązanie, że pracujemy nad kolejnymi rozwiązaniami, które na trwałe będą gwarantowały wzrost wynagrodzeń - powiedziała Zalewska.
 
W ramach negocjacji płacowych minister edukacji Anna Zalewska zaproponowała także wprowadzenie dodatku dla rozpoczynających pracę w zawodzie "Stażyści na start". Nauczyciel stażysta otrzyma 1 tys. zł w pierwszym i tyle samo w drugim roku stażu. Wśród propozycji było także przywrócenie obowiązku corocznego uchwalania regulaminów wynagradzania nauczycieli i ich uzgadniania ze związkami zawodowymi, które ich zrzeszają.
 
Według Zalewskiej, podwyżka kwoty bazowej do wyliczania średniego wynagrodzenia nauczycieli o 1000 zł, której chce ZNP, to w rzeczywistości 184 proc. dla nauczyciela dyplomowanego, co oznacza prawie 2 tys. zł. "Solidarność" oczekiwała podwyżki nie mniej niż o 650 zł od stycznia tego roku i kolejnych 15 proc. od stycznia 2020 r.
 
Minister edukacji przypomniała także, że żądania płacowe dotyczą m.in. pracowników niepedagogicznych, których zatrudnia samorząd, w sporze są również przedszkola, które także podlegają samorządom.
 
Strajk już na horyzoncie

Zdaniem szefowej resortu edukacji, strona rządowa zagwarantowała pieniądze na 508 zł podwyżki w minimalnym wynagrodzeniu. Wskazała także, że resort proponuje setki milionów złotych na kolejne rozwiązania dla nauczycieli. Jednak, jak stwierdziła, oczekuje od związkowców udziału w rozmowach.

- Oczekujemy na kolejny krok. Myślę, że trzeba rozmawiać o tym, jak w ciągu najbliższych lat dochodzić do rozwiązań - powiedziała minister Zalewska. Jej zdaniem, najlepszym miejscem do prowadzenia negocjacji jest teraz Rada Dialogu Społecznego.
 
Związki realizują jednak procedurę konieczną do przeprowadzenia protestu w całym kraju. Sekcja Krajowa Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" w styczniu powołała komitet protestacyjno-strajkowy, który zdecydował, że do 15 marca w szkołach i placówkach oświatowych mają się rozpocząć procedury sporu zbiorowego. Te same procedury w połowie stycznia rozpoczęły Związek Nauczycielstwa Polskiego i Wolny Związek Zawodowy "Solidarność - Oświata" należący do Forum Związków Zawodowych.

Decyzją ZNP od 5 marca do 25 marca trwa referendum strajkowe we wszystkich szkołach i placówkach, z którymi w ramach prowadzonego sporu zbiorowego zakończono etap mediacji, nie osiągając porozumienia, co do żądania podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych o 1 tys. zł. Forum Związków Zawodowych prowadzi referendum strajkowe od 6 marca.

Jeśli na strajk zgodzi się w referendum większość, to zacznie się on 8 kwietnia. Oznacza to, że jego termin może zbiec się z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznymi: 10, 11 i 12 kwietnia ma odbyć się egzamin gimnazjalny, 15, 16 i 17 kwietnia - egzamin ósmoklasisty, z kolei 6 maja mają rozpocząć się matury.
 
Dotychczasowe odcinku programu "Wydarzenia i Opinie" można obejrzeć tutaj.
msl/hlk/luq/ Polsat News, polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie