"Taśmy Morawieckiego". PO żąda ich ujawnienia. PiS: są znane od czterech lat

Polska
"Taśmy Morawieckiego". PO żąda ich ujawnienia. PiS: są znane od czterech lat
Fot. KPRM
Fot. KPRM

Sprawa "afery taśmowej" wróciła, gdy Onet ujawnił "jedyną zarejestrowaną rozmowę Mateusza Morawieckiego, która jest w aktach śledztwa". Doszło do niej w 2013 r. w restauracji "Sowa i Przyjaciele". Morawiecki, jako prezes BZ WBK, spotkał się z prezesami PKO BP i PGE. Wg Onetu, Morawieckiego nagrano też, gdy rozmawiał o zakupie nieruchomości na podstawione osoby. Tej taśmy w aktach śledztwa nie ma.

Według zeznań kelnerów warszawskiej restauracji "Sowa i Przyjaciele", Łukasza N. i Konrada Lasoty, którzy nagrywali polityków i biznesmenów, jednym nagranych rozmówców jest również obecny premier Mateusz Morawiecki.  

 

Kelnerzy twierdzą, że zarejestrowali m.in. rozmowę Morawieckiego, wówczas prezesa BZ WBK, który z niezidentyfikowanym mężczyzną omawiał zakup nieruchomości na podstawione osoby. Tego nagrania nie ma jednak w aktach śledztwa. Kelnerzy przekonują, że nagrania przekazali Markowi Falencie, biznesmenowi uznawanemu za "mózg całej afery".

 

Onet opublikował inną taśmę z rozmową Morawieckiego. Znajduje się ona w aktach. W spotkaniu wiosną 2013 r. uczestniczyli również, jak napisał portal: "prezes PKO BP Zbigniew Jagiełło (przyjaciel Morawieckiego, jeden z niewielu, który zachował stanowisko po wyborach), prezes PGE Krzysztof Kilian (wieloletni przyjaciel Tuska) oraz jego zastępczyni Bogusława Matuszewska". 

 

Jeden z wątków trzygodzinnej rozmowy dotyczy m.in. tego, że wkrótce Europę zaleją imigranci z Afryki.  

 

O migrantach: będziemy strzelać, odpychać ich

 

- Za chwilę dziewięćdziesiąt milionów w Pakistanie (...) jedzie do Nigerii, w Nigerii jest więcej osób poniżej siedemnastego roku życia w całej Europie, łącznie z Rosją. Pięćset tam... Z Rosją to jest sześćset pięćdziesiąt milionów ludzi - mówi Morawiecki na opublikowanych fragmentach nagrań.

 

- Kiedyś przypłyną - odpowiada Matuszewska.

 

- No, kur*** Kiedyś (...), no. Wiesz, kiedyś przypłyną, kiedyś coś zrobią, no - zaznaczył Morawiecki. - I co my zrobimy jak flotylla tratw ku***, nawet tam z północy Afryki będzie na południe? Siedem milionów. Będziemy strzelać, będziemy odpychać ich, wiesz - dodał.

 

 

 

"Absolutnie pozytywne" o Merkel

 

Obecny premier "mocno komplementuje działania liderów państw UE Angeli Merkel, Nicolasa Sarkozy'ego oraz Francoisa Hollande'a. Przy czym zwraca uwagę, że oczekiwania ludzi zostały zbyt mocno rozbudzone, a najlepszym lekiem na zmniejszenie tych oczekiwań zawsze była... wojna" - informuje portal.

 

Morawiecki: Mam absolutnie pozytywne zdanie o Merkelowej, Sarkozym czy jak się ten nowy nazywa... Hollande i tak dalej. (...) To co robi Merkelowa... Ona działa na najważniejszych rzeczach społeczeństwa czyli oczekiwaniach. Management of expectations. Jak ludzie ci zapier*** za miskę ryżu, jak było w czasach po drugiej wojnie światowej i w trakcie, to wtedy gospodarka cała się odbudowała. A teraz... A potem przez pięćdziesiąt lat szła... Zwłaszcza ostatnie dwadzieścia pięć, szła bardzo mocno na kredycie.

 

Komentując zarzuty stawiane mediom przez PiS - że publikacje dot. "taśm Morawieckiego" to zmowa przeciw partii Jarosława Kaczyńskiego - opozycja domaga się ujawnienia wszystkich nagrań rozmów ówczesnego prezes BZ WBK. 

 

 

 

Politycy PiS przekonują, że  taśmy są znane od czterech lat i są odgrzewane przy okazji każdych wyborów. Rzecznik rządu Beata Mazurek twierdzi, że "niemiecki Onet kolejny raz insynuuje" . 

 

maw/bas/dro/    polsatnews.pl, onet.pl

maw/dro/bas/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie