Turecki sąd skazał na dożywocie 21 wojskowych za udział w puczu w 1997 r.

Świat
Turecki sąd skazał na dożywocie 21 wojskowych za udział w puczu w 1997 r.
Wikimedia Commons/zdj.ilustracyjne

Sąd w Ankarze wydał w piątek wyrok ws. grupy wysokich rangą tureckich wojskowych oskarżonych o udział w przewrocie z 1997 r., który doprowadził do upadku gabinetu premiera Necmettina Erbakana. 21 osób skazano na dożywotnie więzienie. Sąd uniewinnił 68 osób.

Proces w tej sprawie rozpoczął się we wrześniu 2013 r. Łącznie oskarżono w nim 103 osoby.

 

Wśród skazanych 86-letni generał

 

Wśród skazanych jest 86-letni dziś generał Ismail Hakki Karadayi, były szef sztabu tureckich sił zbrojnych w latach 1994-98 i jego zastępca, 79-letni generał Cevik Bir, który uznawany jest za jednego z głównych inicjatorów puczu - podała stacja telewizyjna NTV. Spędzą oni resztę życia w więzieniu.

 

Karadyi został zatrzymany jesienią 2013 r., natomiast Cevik Bir w kwietniu. Oprócz nich uwięziono wtedy dwudziestu oficerów, podejrzewanych o "próbę obalenia rządu lub częściowe, czy też całkowite zablokowanie jego działań" w 1997 r.

 

Armia zmusiła rząd do ustąpienia

 

Przewrót z 1997 roku, jeden z kilku w powojennej historii Turcji, nazywany jest "postmodernistycznym" lub "miękkim" zamachem stanu. Bez wprowadzania rządów wojskowych i przelewu krwi, armia, przedstawiając Erbakanowi ultimatum i demonstracyjnie wysyłając czołgi w reakcji na demonstrację w Ankarze, zmusiła rząd do ustąpienia.

 

Wojskowi uważali, że Erbakan zmierza do znacznego zwiększenia roli islamu w muzułmańskim, ale oficjalnie laickim kraju. Dlatego zbuntowali się - przypomina Reuters.

 

Był mentorem Erdogana

 

Obalony w wyniku przewrotu premier Necmettin Erbakan (zmarł w 2011 r.) był mentorem politycznym obecnego prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana. Kierowana przezeń Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), która jest u władzy od 2002 r., od dawna stara się zmniejszyć wpływy sił zbrojnych w kraju, które uważają się za strażnika świeckości i jedności republiki.

 

W latach 1960-80 armia dokonała w kraju trzech zamachów stanu. Z kolei nieudana próba puczu w lipcu 2016 r. dała początek fali represji, które objęły też armię. Z sił zbrojnych wydalono ponad 8,5 tys. wojskowych, w tym 150 generałów. Stanowi to 3,5 proc. tureckiego personelu wojskowego.

 

PAP

nro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie