Krakowski sąd: gmina ma zwracać koszty dowozu niepełnosprawnego dziecka do i ze szkoły

Polska
Krakowski sąd: gmina ma zwracać koszty dowozu niepełnosprawnego dziecka do i ze szkoły
pxhere.com/zdj.ilustracyjne

Gmina ma zwracać rodzicowi niepełnosprawnego dziecka nie tylko koszty dowiezienia dziecka do szkoły i ze szkoły, ale także koszty powrotu samego rodzica ze szkoły oraz dojazdu do niej po dziecko - uznał w środę krakowski sąd.

Sąd Okręgowy oddalił apelację Gminy Miejskiej Kraków i utrzymał w mocy wyrok Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia, wyrok jest prawomocny. O sprawie poinformowało w środę biuro Rzecznika Praw Obywatelskich, który przystąpił do sprawy.

 

Kobieta zdecydowała się dowozić córkę sama

 

Z pozwem przeciwko gminie wystąpiła matka niepełnosprawnej córki, która uczy się w szkole specjalnej. Mogła ona dowozić córkę do szkoły sama, lub za pomocą bezpłatnego transportu organizowanego przez gminę.

 

Kobieta zdecydowała się dowozić córkę sama - w takim przypadku gmina ma obowiązek zwrócić jej koszty transportu, bo dowóz niepełnosprawnego dziecka ma być bezpłatny. Przepisy nie precyzują jednak dokładnie, za które przejazdy gmina powinna zwracać pieniądze. Gmina twierdzi, że tylko za przejazd z dzieckiem do i ze szkoły.

 

Matka, która uważała, że także za koszty jej powrotu u ze szkoły bez dziecka i dojazdu po dziecko, pozwała gminę o koszt czterech przejazdów dziennie. Gmina twierdziła, że może zwracać tylko za dwa przejazdy, podkreślając, że z przepisu ustawy nie wynika wprost, za ile przejazdów rodzicowi należy się refundacja.

 

RPO: gmina powinna zwracać także za koszt powrotu rodzica

 

Do sprawy przystąpił Rzecznik Praw Obywatelskich stojąc na stanowisku, że gmina powinna zwracać także za koszt powrotu rodzica po dowiezieniu dziecka i przyjazdu do szkoły po jego odbiór.

 

W 2017 r. Sąd Rejonowy dla Krakowa Śródmieścia zobowiązał gminę do zawarcia umowy o zwrocie kosztów czterech przejazdów.

 

W apelacji od tego wyroku gmina wniosła o oddalenie pozwu. RPO wnosił o oddalenie apelacji jako całkowicie bezzasadnej. Wskazywał, że dla obowiązków gmin znaczenie mają przede wszystkim usprawiedliwione potrzeby uczniów z niepełnosprawnościami i ich opiekunów, nie zaś interes ekonomiczny gminy.

 

Sąd przychylił się do argumentacji Rzecznika

 

"Jak wynika z ustnego uzasadnienia wyroku, sąd okręgowy przychylił się do argumentacji Rzecznika, uznając że co prawda przepisy są nieprecyzyjne, ale należy je interpretować zgodnie z celem ich wprowadzenia" - poinformowało w środę biuro RPO.

 

Zdaniem RPO wyrok może być niezwykle istotny dla stosowania Prawa oświatowego. Zgodnie z art. 24 Konwencji o prawach osób z niepełnosprawnościami Polska jest zobowiązana do zapewnienia takim osobom prawa do edukacji bez dyskryminacji i na zasadzie równości. Zapewnienie dojazdu do szkół uczniów z niepełnosprawnościami jest realizacją tego prawa.

 

Według przepisów oświatowych obowiązkiem gminy jest zwrot kosztów przejazdu ucznia z niepełnosprawnościami i jego opiekuna do szkoły na zasadach określonych w umowie między organem gminy a rodzicami - jeżeli to oni zapewniają dowożenie i opiekę. Przepisy nie precyzują jednak, czy gmina ma zwracać pieniądze za dwa kursy dziennie, czy cztery. Obywatele skarżą się do RPO na brak takiego jednoznacznego określenia. RPO podziela pogląd, że wsparcie ma dotyczyć czterech przejazdów - podano w przesłanym PAP komunikacie RPO.

 

PAP

nro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie