Wątpliwości ws. kworum w Senacie. Kuchciński: Sejm nie może rozstrzygać tych kwestii

Polska
Wątpliwości ws. kworum w Senacie. Kuchciński: Sejm nie może rozstrzygać tych kwestii
Polsat News

- Sejm nie może rozstrzygać wątpliwości ws. kworum podczas senackiego głosowania nad nowelą ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych - powiedział marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Jak dodał, w tej sprawie rozstrzygać może ewentualnie prezydent - podpisując lub nie tę ustawę, a następnie TK.

Poseł Nowoczesnej Jerzy Meysztowicz złożył w piątek przed głosowaniami w Sejmie, wniosek formalny o zarządzenie przerwy i zwołanie Konwentu Seniorów; chciał, żeby Konwent rozstrzygnął o zdjęciu z porządku obrad Sejmu głosowania nad poprawką Senatu do nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, która zakłada zniesienie górnego limitu składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe.

 

- Chciałbym przypomnieć, że w trakcie przegłosowania tej poprawki nie było kworum. Głosowało tylko 48 senatorów; z tego, co umiem liczyć, a wam to, zdaje się, źle idzie, kworum wynosi 50 senatorów - mówił Meysztowicz.

 

Poinformował, że Nowoczesna złożyła w sprawie tego głosowania, zawiadomienie do prokuratury o możliwości nadużycia uprawnień przez prowadzącą obrady wicemarszałek Senatu Marię Koc (PiS).

 

- PiS już nas przyzwyczaiło, że łamie prawo, łamie konstytucję pod osłoną nocy, ale ta buta i arogancja poszła dalej - dzisiaj chcecie złamać prawo (...) w ciągu dnia i to już jest szczyt. Panie marszałku, apeluje pan do nas, żeby utrzymać powagę Sejmu, a co można powiedzieć o działaniu pana marszałka, doprowadzającego do głosowania ustawy, która nie została przegłosowana w Senacie - mówił polityk Nowoczesnej.


"Nieopatrznie" wyjęli karty

 

Z Meysztowiczem nie zgodził się Wojciech Skurkiewicz (PiS), który wystąpił z wnioskiem przeciwnym. Jego zdaniem, jest "wprost zapisane w regulaminie", że kworum w Senacie jest stwierdzane na podstawie obecnych na sali. - A senatorowie PO byli na sali, tylko „nieopatrznie” wyjęli karty (do głosowania) z czytników - podkreślił.

 

Do wniosku Meysztowicza odniósł się marszałek Sejmu. - Sejm w odniesieniu do Senatu tych kwestii nie może rozstrzygać, rozstrzygać może ewentualnie prezydent, podpisując lub nie tę ustawę, a następnie Trybunał Konstytucyjny - zaznaczył Kuchciński.

 

- Sejm nie może oceniać decyzji Senatu, tym bardziej, że - jak tutaj słyszymy - interpretacja kworum może być, powiedzmy, różna - dodał.

 

Senatorowie liczeni na nagraniu z monitoringu


W zeszły czwartek po przyjęciu przez Senat poprawki wydłużającej termin wejścia w życie przepisów o zniesieniu limitu składek na ZUS do 2019 roku, senatorowie głosowali nad całą ustawą. Podczas głosowania doszło do sporu o kworum. Okazało się, że 41 senatorów było za, jeden przeciw, a sześciu wstrzymało się od głosu. Wicemarszałek Senatu Maria Koc (PiS) poinformowała, że na sali nie ma kworum, czyli połowy ustawowej liczby senatorów.

 

Następnie, po konsultacji z sekretarzami, Koc przytoczyła regulamin Senatu, który w art. 3 stanowi, że Senat podejmuje decyzje zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów.

 

- W związku z powyższym zarządzam przeliczenie senatorów obecnych na sali - powiedziała Koc. Po tej decyzji senatorowie PO opuścili salę, a wicemarszałek ogłosiła przerwę. Po przerwie Koc poinformowała, że na podstawie nagrań z monitoringu podczas głosowania na sali obecnych było 73 senatorów.

 

"Nie było żadnego przekroczenia zapisów regulaminowych"


Kancelaria Senatu przekazała opinię Biura Legislacyjnego Senatu. Kancelaria podkreśliła, że z opinii wynika, że wymóg obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów głosujących nad daną ustawą, zostaje spełniony, jeżeli taka lub większa liczba senatorów jest obecna w chwili głosowania na sali.

 

Zarzuty o nieprawidłowościach w związku z głosowaniem odrzuciła Koc.


- Zawsze kiedy podczas posiedzeń są jakieś najmniejsze wątpliwości, rozstrzygamy je w oparciu o opinie prawne. Nie było żadnego przekroczenia zapisów regulaminowych. Wszystko odbyło się zgodnie z regulaminem, co z resztą biuro prawne potwierdziło - podkreśliła.

 

PAP

prz/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie