Awantura w Senacie. Rulewski w masce Ust Prawdy podczas debaty o projektach ustaw o KRS i SN

Polska

Senatorowie zajmują się we wtorek ustawami o SN i KRS. Do prezydenckich projektów Sejm przyjął wszystkie poprawki PiS i odrzucił niemal wszystkie opozycji. Sprawozdawca mniejszości Jan Rulewski (PO) zaskoczył senatorów, gdy na mównicę wszedł w masce Ust Prawdy z polskimi barwami narodowymi. Jak wyjaśnił, miała ona „ułatwić mu wystąpienie”. A przed parlamentem protest przeciwników polityki PiS.

Rulewski wraz z innymi senatorami PO wymachiwał kartonem z rysunkiem posła PiS Stanisława Piotrowicza, wykrzykując przy tym w stronę marszałka Senatu: "To jest PRL, PZPR, z którym pan pił bruderszafta".

 

Gdy Rulewski w masce stanął przy mównicy prowadząca obrady wicemarszałek Maria Koc (PiS) poprosiła, aby ją zdjął. W reakcji senator zapytał o zapis regulaminu, który zabrania noszenie maski.

 

- To uwłacza godności, by senator występował z mównicy w masce. Nie wszystko jest zapisane w regulaminie, ale obowiązuje też nas dobry obyczaj - apelowała Koc.

 

W końcu Rulewski zdjął maskę. - Ta maska to nie teatr - dowodził, podkreślając, że słychać za oknami odgłosy demonstracji przeciw noweli. Dziękował opinii światowej, że „stanęła po stronie prawa”.

 

Senatorowie PO skandowali: ”Wolne sądy!”, trzymając kartki z tym napisem.

 

W lipcu senator Rulewski przyszedł do Senatu w ubraniu więziennym, który nosił, gdy był więźniem politycznym. Strój był jego protestem przeciw ustawom PiS o sądach. Po masowych protestach w całej Polsce, ustawy te zawetował prezydent Andrzej Duda.

 

PAP, polsatnews.pl

nro/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie