Unijni kontrolerzy badają dotację dla fundacji Sakiewicza. Za 6 mln zł miała powstać puszcza.tv

Polska
Unijni kontrolerzy badają dotację dla fundacji Sakiewicza. Za 6 mln zł miała powstać puszcza.tv
Wikimedia Commons/Elekes Andor/CC BY-SA 4.0

Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF) wszczął dochodzenie dotyczące Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska - poinformował OKO.press. Chodzi o dotację dla Fundacji Niezależne Media Tomasza Sakiewicza, która za 6 mln zł miała utworzyć internetową telewizję "puszcza.tv". W związku z wątpliwościami unijnych kontrolerów wypłatę pieniędzy wstrzymano.

Według portalu OKO.press, zespół kontrolny europejskiego urzędu działa we współpracy z Ministerstwem Rozwoju, które nadzoruje wydatkowanie funduszy unijnych w Polsce.

 

Biuro prasowe Ministerstwa Środowiska przekazało portalowi, że kontrola w NFOŚ dotyczy sposobu organizacji konkursu "Ochrona przyrody i edukacja ekologiczna", procedury wyboru projektów w ramach tego konkursu oraz oceny projektu, który wygrał -  o nazwie "Propagowanie wiedzy nt. bioróżnorodności, ochrony, idei zrównoważonego rozwoju, instytucji Natura 2000 na przykładzie terenów Puszczy Białowieskiej poprzez zbudowanie i prowadzenie portalu multimedialnego puszcza.tv".

 

Projekt złożyła fundacja Sakiewicza, redaktora naczelnego  tygodnika "Gazeta Polska" i dziennika "Gazeta Polska Codziennie". .

 

"Ochronę środowiska dopisano do statutu tuż przed złożeniem wniosku"

 

Kontrolerzy OLAF zjawili się w NFOŚ 22 sierpnia 2017 roku. Na ich pytania odpowiadali pracownicy Funduszu, i obu ministerstw.

 

Według źródeł OKO.press z przebiegu kontroli można wnioskować, że w wyniku interwencji unijnego urzędu portal puszcza.tv nie powstanie z unijnych pieniędzy. Do czasu wyjaśnienia wątpliwości dotyczących projektu, ministerstwa rozwoju i środowiska wstrzymały wypłatę pieniędzy dla Fundacji Niezależne Media.

 

OLAF nie informuje o szczegółach kontroli. OKO.press podało, że urząd zainteresował się sprawą po jego artykule z października 2016 r., w którym m.in. zwrócono uwagę, iż fundacja Sakiewicza nie ma żadnego doświadczenia w realizacji projektów ekologicznych, a "ochronę środowiska, bioróżnorodności oraz propagowanie idei zrównoważonego rozwoju" wpisano do jej statutu tuż przed złożeniem wniosku o dofinansowanie.

 

W dodatku fundacja miała zdążyć ze zmianami w statucie tylko dzięki temu, że dwukrotnie przedłużano termin składania wniosków.

 

Córka Szyszki "ekspertem merytorycznym"

 

Po publikacji OLAF zwrócił się do ministerstwa rozwoju, by zweryfikowało te doniesienia.  Resort zlecił przeprowadzenie kontroli ministerstwu środowiska, a to oświadczyło, że konkurs przeprowadzono prawidłowo.

 

W kwietniu 2017 r., gdy ministerstwo środowiska zatwierdziło dotacje NFOŚ dla fundacji Sakiewicza, OKO.press informowało, że we wniosku fundacji wskazano trzech "ekspertów merytorycznych", którzy mieli doradzać w realizacji projektu. 


Mieli nimi być: córka ministra środowiska Katarzyna Szyszko-Podgórska; przyjaciel ministra, myśliwy i duszpasterz leśników ks. Tomasz Duszkiewicz oraz Mateusz Liziniewicz - leśnik pracujący w Szwecji, brat piszącego o środowisku dziennikarza "Gazety Polskiej Codziennie".

 

1,4 mln zł na promocję w prawicowych mediach

 

Ze złożonego przez Fundację Niezależne Media wniosku o dofinansowanie, wynika, że "celem strategicznym" projektu puszcza.tv jest stworzenie organizacji ekologicznej, która stanie się przeciwwagą dla lewicowych organizacji ekologicznych.

 

Fundacja miałaby zrzeszać ludzi o poglądach prawicowych, "konserwatywnych i niepodległościowych", współpracować z Klubami Gazety Polskiej i kołami Rodziny Radia Maryja.

 

Z 6 mln zł dofinansowania fundacja chciała przeznaczyć 1,4 mln zł na promocję projektu w prawicowych mediach.

 

polsatnews.pl, oko.press

hlk/ml/dro/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie