"Potężny huk, krzyk, panika". Senator PiS był świadkiem wydarzeń w Barcelonie

Świat

Stanisław Kogut był w Barcelonie w rejonie Placu Katalońskiego, gdzie furgonetka wjechała w tłum ludzi. - To co się działo to masakra. Tego się nie da opisać. Był potężny huk i ogromny krzyk ludzi, policja natychmiast pojawiła się na miejscu i chyba zaczęli strzelać, bo słychać było strzały - opowiadał senator PiS.

Senator PiS w momencie kiedy doszło do incydentu przebywał w sklepie. - Usłyszeliśmy potężny huk, krzyk, wybuchła panika - mówi senator.

 

Stanisław Kogut powiedział, że na miejscu słychać było strzały. - Prawdopodobnie policja strzelała do zamachowców - powiedział.

 

Jego zdaniem był to zamach terrorystyczny. - Nie mam co do tego żadnych wątpliwości - podkreślił Kogut.

 

polsatnews.pl

paw/kan/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie