Prezydent: wizyta Donalda Trumpa wzmacnia pozycję Polski w UE

Polska
Prezydent: wizyta Donalda Trumpa wzmacnia pozycję Polski w UE
PAP/Grzegorz Jakubowski

Wizyta prezydenta USA Donalda Trumpa pokazuje, że jesteśmy liczącym się krajem, ta wizyta wzmacnia naszą pozycję w UE - powiedział w czwartek prezydent Andrzej Duda. Dodał, że chciałby stałej obecności armii USA w Polsce, a z Trumpem będzie rozmawiał też m.in. o bezpieczeństwie energetycznym.

Prezydent Stanów Zjednoczonych, który w środę wieczorem przybył do Warszawy spotka się w czwartek na Zamku Królewskim w Warszawie z prezydentem Dudą oraz weźmie udział w szczycie Inicjatywy Trójmorza. Wczesnym popołudniem na pl. Krasińskich Trump wygłosi przemówienie - będzie to jego pierwsze od wyborów publiczne wystąpienie poza granicami Stanów Zjednoczonych.

 

Duda pytany w Sygnałach Dnia w radiowej Jedynce o stosunki między prezydentem Trumpem i Unią Europejską podkreślił, że przede wszystkim wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych - największego światowego mocarstwa - zawsze wzmacnia pozycję państwa.

 

"Polska jest ważna w przestrzeni światowej"

 

- Każdego państwa i Polski oczywiście w tym momencie też. Dlatego ja się tak bardzo cieszę z tej wizyty, bo ona pokazuje, że Polska jest ważna w przestrzeni światowej, że jest ważna dla Stanów Zjednoczonych - powiedział Duda. Dodał, że Polska dzięki wizycie Trumpa zostanie pokazana na całym świece, ponieważ cały świat interesuje się wizytami prezydenta USA.

 

- A to jest de facto druga zagraniczna wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych, nowo wybranego, Donalda Trumpa i druga wizyta zagraniczna zaczyna się od Polski, więc to rzeczywiście jest chyba duży dla nas powód do satysfakcji, do zadowolenia i myślę, że pokazuje, zdecydowanie pokazuje, że jesteśmy krajem liczącym się, jeżeli jesteśmy krajem w ogóle liczącym się, to nie ma siły - ona wzmacnia naszą pozycję w UE - powiedział Duda.

 

Prezydent był pytany, czy będzie rozmawiał z Trumpem na temat tego, by obecność amerykańskiej armii przybrała charakter stałych baz. - Oczywiście, że w perspektywie ja takie dążenie mam i chciałbym, żeby obecność sojuszników na naszym terytorium miała charakter stały, przede wszystkim obecność armii USA, która jest największą potęgą, jeżeli chodzi o świat militarny - powiedział prezydent.

 

Dodał, że "USA są gwarantem bezpieczeństwa militarnego, one są z resztą od dziesięcioleci gwarantem bezpieczeństwa Europy" i dlatego - jak zaznaczył prezydent - "ta obecność armii USA tutaj jest tak ważna". Podkreślił, że liczy, iż obecność ta "będzie zwiększana i będzie wzmacniana". - I też o tym będę dosłownie za chwilę z prezydentem Donaldem Trumpem rozmawiał - dodał.

 

"Zapewnienie bezpieczeństwa tej części świata to jest win-win"

 

Prezydent odniósł się do zapowiedzi zrobienia z prezydentem USA "dobrego interesu dla Polski", który jednocześnie zadowoliłby obie strony.

 

- Sądzę, że prezydent Donald Trump, jak zapewniał mnie, zna Polskę i zna naszą historię, patrzy również na kwestie bezpieczeństwa amerykańskiego poprzez pryzmat spokoju w Europie - mówił Duda. - Pan prezydent Donald Trump też to widzi w związku z tym wie o tym, że spokój i bezpieczeństwo w Europie jest także elementem bezpieczeństwa i spokoju USA - oświadczył prezydent. - Zapewnienie bezpieczeństwa tej części świata to jest win-win - dodał.

 

Duda podkreślił, że poza kwestiami związanymi z bezpieczeństwem militarnym, przede wszystkim będzie rozmawiał z Trumpem o sprawach gospodarczych. - I to jest właśnie choćby to bezpieczeństwo energetyczne, bezpieczeństwo gazowe - powiedział.

 

Prezydent przypominając, że w czerwcu miała miejsce pierwsza dostawa gazu skroplonego z USAs twierdził, że "wszystko przebiegło sprawnie, udało się, okazało się, że jest to możliwe, że nie ma z tym żadnego problemu".

 

- Chciałbym, żeby w perspektywie była długofalowa umowa z jakąś amerykańską firmą, która te dostawy gazu skroplonego zapewni - powiedział prezydent. - Czy to będzie win-win? Oczywiście, bo Stany Zjednoczone będą ten gaz sprzedawały, a więc jakaś firma w USA będzie na tym zarabiała - dodał.

 

"Wydobywanie gazu łupkowego w Polsce jest nieopłacalne"

 

Duda pytany był też dlaczego Polska sama nie wydobywa gazu z łupków. - To jest kwestia warunków geologicznych jakie są, kosztów wydobycia w relacji do cen gazu - zaznaczył prezydent. - Mnie eksperci zapewniali, że mamy po prostu inne warunki geologiczne niż są w Stanach Zjednoczonych. Wydobycie jest znacznie trudniejsze a w związku z tym droższe i dzisiejsza cena gazu powoduje, że nie ma tutaj opłacalności tego wydobycia i tu jest problem - dodał.

 

Prezydent odpowiadając na pytanie, jakie tematy zostaną poruszone na spotkaniu państw Trójmorza, odpowiedział, że ma ono charakter przede wszystkim gospodarczy. - W ramach inicjatywy Trójmorza rozmawiamy o rozwoju infrastruktury w przestrzeni północ-południe w Europie Środkowej - czegoś czego dzisiaj brakuje zjednoczonej Europie - powiedział Duda.

 

Przekonywał, że wzmacnianie rozwoju infrastruktury naszej części Europy zarazem wzmacnia Unię Europejską. - Zwiększa jej konkurencyjność w stosunku do innych światowych potęg i to jest na pewno ważne także dla Unii Europejskiej - podkreślił Duda.

 

Jak zaznaczył, państwa Trójmorza poprzez współpracę chcą w sposób "sprawny i efektywny" wydawać fundusze spójności po to, aby dorównać rozwojowi zachodu Europy.

 

"Wystąpienie skierowane do całego świata" 

 

Ponadto - jak mówił prezydent - chodzi też o zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego tej części Europy. - Mówi się o korytarzu energetycznym północ-południe, bo my mamy gazoport nasz w Świnoujściu a Chorwaci planują utworzyć gazoport (...) na wyspie Krk i wtedy będziemy spięci pomiędzy Bałtykiem a Adriatykiem i to na pewno zwiększy bezpieczeństwo energetyczne, gazowe naszej części Europy - stwierdził Duda.

 

Dodał, że ten temat na pewno zostanie poruszony w rozmowie z prezydentem USA.

 

Inicjatywa Trójmorza to zainicjowana przez prezydent Chorwacji Kolindę Grabar-Kitarovic i prezydenta Dudę współpraca państw leżących w rejonie Bałtyku, Adriatyku i Morza Czarnego - projekt nastawiony jest przede wszystkim na współpracę w dziedzinach infrastruktury i gospodarki.

 

Prezydent był też pytany, czego może dotyczyć wystąpienie prezydenta Trumpa na pl. Krasińskich w Warszawie. - Sądzę, że prezydent będzie mówił o różnych sprawach - będzie to przemówienie, które w jakimś sensie jest skierowane nie tylko do nas, Polaków, nie tylko do naszych gości, którzy przybywają do nas w ramach inicjatywy Trójmorza, ale myślę, że będzie to wystąpienie znacznie szerzej skierowane do całego świat - powiedział Duda.

 

PAP

dk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie