Niedźwiedź przekroczył San. Zniszczył pasiekę. Turyści powinni uważać

Polska
Niedźwiedź przekroczył San. Zniszczył pasiekę. Turyści powinni uważać
Nadleśnictwo Krasiczyn

Leśnicy z Krasiczyna (woj. podkarpackie) zaobserwowali tropy niedźwiedzi brunatnych po lewej stronie Sanu, w lasach leśnictwa Średnia, gdzie dotąd nie były notowane. Do niedawna obecność tych drapieżników na Pogórzu Przemyskim była sporadyczna. Obecnie ich tropy spotykane są już pod samym Przemyślem, miastem, które niedźwiedzia ma w swym herbie.

- Wprawdzie niedźwiedź nie był widziany przez ludzi, ale zaznaczył swoją obecność, rozwalając jedną z większych pasiek w miejscowości Ruszelczyce - powiedział nadleśniczy Przemysław Włodek.


Niezależnie od siebie tropy niedźwiedzia sfotografowali inżynier nadzoru i podleśniczy. 22 maja tropy różnych osobników stwierdzono w leśnictwach Korytniki i Bełwin, leżących także na lewym brzegu Sanu.

 

Liczebność niedźwiedzi rośnie


Liczebność niedźwiedzi w lasach Podkarpacia wciąż rośnie, obecnie szacowana jest na 200 osobników.

 

Turyści przebywający w Bieszczadach powinni zachować ostrożność. Niedźwiedzie są wszystkożerne. Dorosłe sztuki ważą około 300 kg, a żyją do 50 lat. Zaliczają się do najbardziej niebezpiecznych drapieżników w Europie.

 

Spotkanie z niedźwiedziem bardzo groźne

 

Zaskoczony osobnik może zaatakować. Co roku dochodzi co najmniej do kilku ataków niedźwiedzi na ludzi. Pod koniec marca niedźwiedź zaatakował w Stebniku pracownika zakładu usług leśnych. Poszkodowany ma liczne obrażenia ciała, m.in. przegryzioną prawą dłoń. 

 

W przeszłości zdarzały się również tragiczne efekty spotkania człowieka z niedźwiedziem. W październiku 2014 r. w Olszanicy w Bieszczadach niedźwiedź zabił mężczyznę.

 

Niedźwiedź zaobserwowany w leśnictwie Polanki, fotopułapka Kazimierz Nóżka

 

polsatnews.pl

grz/hlk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie