"Tusk nie potrzebuje poparcia polskiego rządu". Sawicki o reelekcji szefa RE

Donald Tusk zadeklarował w piątek na Malcie, że jest gotów kontynuować swoją pracę jako przewodniczący Rady Europejskiej, gdy w połowie roku zakończy się jego pierwsza kadencja na tym stanowisku.

 

Poparcie pozwoli na "wyjście z honorem"

 

Wciąż nie wiadomo, czy polski rząd poprze kandydaturę Tuska. Sawicki uważa jednak, że nie jest to potrzebne Tuskowi, ale polskiemu rządowi "żeby był wiarygodny na arenie europejskiej".

 

- W tej chwili po sygnałach, które wcześniej dawał Jarosław Kaczyński, które także dawała premier Beata Szydło, o których mówił minister Waszczykowski, że być może (Tusk - red.) będzie musiał wracać jako oskarżony do Warszawy, oni naprawdę mają twardy orzech do zgryzienia - ocenił.

 

Jego zdaniem gdyby rząd "czym prędzej powiedział, że tak, my również wspieramy tę kandydaturę, bo to jest Polak i następny Polak na tę funkcję w tym rozdaniu nie będzie proponowany, to pewnie by wyszli z tego z honorem". - A tak szukają jakiejś dziwnej drogi i nie wiedzą jakie stanowisko zająć - podsumował.

 

Ustawa metropolitalna "zdemolowałaby Warszawę"

 

Według Marka Sawickiego, proponowana przez PiS ustawa metropolitalna zdemolowałaby Warszawę. - W mojej ocenie, metropolita Sasin, który przygotował ten projekt, przede wszystkim nie konsultował go wewnętrznie z samorządowcami PiS - stwierdził Sawicki.

 

- To jest zupełne lekceważenie opinii społeczności dzisiejszej warszawy i tych 32 gmin przyległych. Nie  można głosić przez całą kampanię wyborczą, że się będzie słuchać ludzi, będzie się reagować na to, co ludzie chcą, a później próbuje się wprowadzić w ciągu jednego tygodnia  ustawę, która demoluje Warszawę - ocenił.

 

Polsat News

Czytaj więcej