Rozmowa telefoniczna Donalda Trumpa z sekretarzem generalnym NATO. "Potwierdzili ważność Sojuszu"

Świat
Rozmowa telefoniczna Donalda Trumpa z sekretarzem generalnym NATO. "Potwierdzili ważność Sojuszu"
PAP/EPA/Aude Guerrucci /POOL

Prezydent USA Donald Trump i sekretarz generalny Paktu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg w trakcie niedzielnej rozmowy telefonicznej "potwierdzili ważność Sojuszu w niespokojnych czasach" - podkreślono w komunikacie Biura Prasowego NATO.

W komunikacie Sojuszu, który zasadniczo powiela wątki poruszone we wcześniejszym oświadczeniu Białego Domu, wskazano dodatkowo, że sekretarz generalny NATO "przywołał konieczność prowadzenia spójnej i silnej polityki obronnej wobec Rosji oraz dialogu" z tym państwem.

 

Zaznaczono również, podobnie jak w komunikacie Białego Domu, że prezydent USA Donald Trump weźmie udział w spotkaniu z przywódcami państw członkowskich NATO pod koniec maja.

 

Poruszono kwestię sprawiedliwego podziału wydatków

 

Biuro Prasowe NATO podało po rozmowie telefonicznej prezydenta Trumpa z sekretarzem generalnym Paktu Północnoatlantyckiego, że w jej trakcie poruszono kwestię sprawiedliwego podziału wydatków na obronę wśród wszystkich członków NATO. A w komunikacie Białego Domu czytamy: "Obaj liderzy rozmawiali o tym, w jaki sposób zachęcić wszystkich sojuszników z NATO, aby wypełnili swe zobowiązania związane z wydatkami na obronę".

 

Prezydent Donald Trump zapewnił też sekretarza Stoltenberga "o zdecydowanym poparciu Stanów Zjednoczonych dla Paktu Północnoatlantyckiego" - podkreśla Biały Dom.

 

Konflikt na Ukrainie jednym z tematów

 

Jednym z tematów rozmowy były "dostępne środki pokojowego uregulowania konfliktu na wschodniej granicy Ukrainy w związku z jego eskalacją" - zaznaczono w komunikacie wydanym przez NATO.

 

Prezydent Donald Trump, jeszcze jako prezydent elekt, wielokrotnie podkreślał, że NATO jest "przestarzałe" i wskazywał, że nakłady finansowe Stanów Zjednoczonych są zbyt wysokie. Dawał też wielokrotnie do zrozumienia, że w razie zagrożenia Stany Zjednoczone pospieszą z pomocą państwom Europy Wschodniej tylko wtedy, jeśli ich nakłady na obronność będą wystarczająco duże, tj. ponad 2 proc. PKB.

 

PAP

dk/
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze

Przeczytaj koniecznie