Internauci pytają: gdzie współczucie dla ofiar ze Stambułu i Ankary?
Francuski dziennik "Le Monde" opublikował we wtorek ilustrację mającą wyrazić wsparcie Francuzów dla Belgów, pogrążonych w żałobie po wtorkowych zamachach terrorystycznych. Tymczasem w sieci pojawia się coraz więcej komentarzy internautów, którzy pytają, czemu po atakach np. w Turcji "aż takich wyrazów współczucia nie widzieli".
Rysunek rozpowszechniany przez Francuzów - autorstwa Jean Plantureux (pseudonim Plantu), - przedstawia flagi Francji i Belgii wraz z datami, gdy w obu krajach doszło do krwawych zamachów terrorystycznych: czyli 13 listopada 2015 roku oraz 22 marca 2016 roku.
#Bruxelles #Brussels Voici les premiers hommages des dessinateurs et internautes : https://t.co/0Vov5G3SA6 pic.twitter.com/E4IZ8ytZm3
— Le Monde Live (@lemondelive) 22 marca 2016
Coraz więcej osób - już nie tylko Turków - wskazuje w sieci na dysproporcje dotyczące demonstracji poparcia dla ofiar zamachów. "W Europie płaczemy nad każdą ofiarą, podczas gdy po niedawnych zamachach w Turcji (w Ankarze i Stambule), takiego wsparcia nie było" - pisze jeden z użytkowników Facebooka.
Komentarze tego typu pojawiają się w ostatnich dniach lawinowo. Także w związku z tym, w sieci opublikowany został przerobiony rysunek Jean Plantureuxa, na którym oprócz zamachów we Francji i Belgii, uwzględnione zostały także te w Turcji.
@Independent liczy:
— Tomasz Borejza (@TomaszBorejza) 23 marca 2016
"#Brusselsattacks" - 18 mln rezultatów w @googlenews.
"#AnkaraAttack" - 400 tys. https://t.co/6yRITtCpFA#Bruksela
Internauci podkreślają m.in., że "po zamachach w Turcji w kolorach jej flagi nie były podświetlane żadne europejskie budynki, media nie promowały haseł świadczących o solidaryzowaniu się z ofiarami ataków, a Facebook nie udostępnił opcji podświetlenia zdjęcia profilowego w kolorach tureckiej flagi".
Attentats de #Bruxelles : médias et police à l’épreuve du direct https://t.co/pGEwfm8Q7u pic.twitter.com/2RJFjDrwMH
— Le Monde (@lemondefr) 23 marca 2016
"To bardzo smutne i rozczarowujące, że Ankara nie otrzymała takiego wsparcia, jak Paryż czy Bruksela" - napisała jedna z internautek.
Very sad and disappointing that Ankara did not receive the same response as Paris or Brussels.
— Hannah More (@hannahmore) 22 marca 2016
"Co z Ankarą? Czy ona nie zasługuje na wsparcie?" - pytała internautka publikująca zdjęcia ilustrujące, jakie wsparcie od przedstawicieli europejskich stolic otrzymali mieszkańcy Brukseli.
What about Ankara? Do they not deserve support? #AnkaraAttack #Brussels #Turkey #makelovenotwar pic.twitter.com/Np7hhjxKrH
— Kristina Fogh (@KFogh) 22 marca 2016
.
#prayforankara #prayforpeace pic.twitter.com/MIzmmaOg9t
— Kristina Fogh (@KFogh) 22 marca 2016
.
Vous étiez à Paris, vous n'étiez pas Ankara & Istanbul et maintenant vous êtes Bruxelles. #prayforTurkey pic.twitter.com/T07JiyofKL
— mondetweet (@_Melxh__) 23 marca 2016
.
What about Ankara and Istanbul? When it turns to Paris and Brussels everyone knows it. Everyone is showing their support to brussels and Paris . We want to stop terrorism BUT WE NEED ALSO EQUALITY!
Opublikowany przez Amira Jundi na 22 marca 2016
polsatnews.pl
Czytaj więcej