Wezwał karetkę do manekina w krzakach. Tłumaczył, że nie podszedł bliżej "ofiary", bo bolą go nogi
Polska
Wyjątkową niefrasobliwością wykazał się mieszkaniec Olsztyna, który wezwał karetkę do leżących w krzakach nóg manekina sklepowego - sądząc, że to osoba potrzebująca pomocy. Mężczyzna zobaczył nogi z oddali i od razu sięgnął po telefon. A wystarczyło podejść bliżej i sprawdzić jak wygląda sytuacja. Olsztynianin tłumaczył jednak, że bolały go nogi.
Komentarze