"Tam po prostu śmierdziało". Posłanka Lewicy o składowisku chemikaliów w Zielonej Górze
Polska
- Po tej bytności tam było mi niedobrze, wymiotowałam. Czułam się struta - mówiła w programie "Debata Dnia" posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic, która w 2018 roku była w pobliżu hali z chemikaliami w Zielonej Górze. - Będąc złośliwym mógłbym powiedzieć, że pani nozdrza są dobrem narodowym - odpowiedział poseł PiS Piotr Kaleta.