"System ochrony zdrowia umarł". Karetki z chorymi czekają po kilka godzin

Polska

"Ktoś o 9 rano dzwonił po pomoc, po karetkę, a my pojechaliśmy do niego o północy! Nie, to nie film S-F. To dzisiejsze realia. System ochrony w Polsce umarł!" - stwierdził Tomasz Wyciszkiewicz z Polskiej Rady Ratowników Medycznych. Przeprosił Polaków za to, że "umierają w domach", bo "większość przychodni się na nich wypięła", a karetka nie przyjedzie, ponieważ czeka przed SOR-rem nawet 14 godzin. Materiał "Wydarzeń".

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!