Syn Grzegorza W.: ojciec ma twarde alibi
Polska
- Taksówkarz zabierał go w czwartek wieczorem ode mnie, zawiózł go do domu, co potwierdza monitoring, że nie wychodził z domu do następnego dnia - powiedział w rozmowie z Polsat News syn Grzegorza W., jednego z podejrzanych o zabójstwo 9-miesięcznej Blanki.
Komentarze