Strach, przemęczenie, śmierć. Dyżur z ratownikami medycznymi. "Raport"

Niewygodne i utrudniające pracę kombinezony. Strach, przemęczenie, kilkunastogodzinne dyżury. Śmierć zaglądająca w oczy. Tak przez ostatni rok wygląda ich walka na pierwszej linii frontu. Ratownicy medyczni- to oni pierwsi mają kontakt z chorymi na COVID-19. I to oni odbijają się od drzwi szpitala, w którym już nie ma miejsc dla pacjentów. Tylko nam załoga warszawskiego pogotowia ratunkowego pozwoliła przyjrzeć się jak wygląda 12- sto godzinny dyżur w szczycie trzeciej fali. "Raport" Marcina Piotra Wrony.