Ślubu nie było, bo pana młodego aresztowano za zabójstwo, choć miał alibi
Polska
Łukasz Rudnik z Wielunia niesłusznie spędził w areszcie 35 dni pod zarzutem zabójstwa młodego mężczyzny. Pomówił go świadek będący w chwili zdarzenia pod wpływem alkoholu. Rudnik miał alibi, ale śledczy nie uwierzyli jego narzeczonej. Para z powodu aresztowania musiała odwołać zaplanowany ślub i wesele. 11 tys. zł zaoszczędzone na wesele pan Łukasz wydał na adwokata.
Komentarze