Słowacja. Rozpędzone BMW dosłownie wyleciało w powietrze. Kierowca nie ucierpiał
Świat
Kierowca BMW stracił panowanie nad samochodem, który z dużą prędkością najechał na barierkę i siłą rozpędu "poszybował" na tyle wysoko, że zahaczył o sklepienie tunelu Bôrik. Zdarzenie zarejestrowała kamera monitoringu, a nagranie na swoim profilu na Facebooku opublikowała słowacka policja. Kierowca nie był pod wpływem alkoholu; nie odniósł obrażeń.
Komentarze