Przez sześć godzin skręcał się z bólu na izbie przyjęć, czekając na pomoc lekarzy
Polska
21-letni Kamil Jeż dowiedział się niedawno, że cierpi na stwardnienie rozsiane i prawdopodobniej na tężyczkę, która objawia się silnymi skurczami mięśni. Podczas jednego z ataków karetka zawiozła go na oddział ratunkowy szpitala w Wałbrzychu. Jak twierdzi jego rodzina, przez kilka godzin nikt tam nie udzielił mu pomocy, choć zwijał się z bólu. Potwierdzają to filmy nagrane przez ojca 21-latka.
Komentarze