Prezes NIK: nie było afery Banasia, ale prowokacja. Może komuś zależało, żebym zszedł z tego świata

Polska

Nie było afery Banasia, ale prowokacja, która dążyła do dyskredytowania mojej osoby. Podobnie jak to miało miejsce w przypadku Romualda Szeremietiewa, który po 10 latach został uniewinniony przez sąd, a w międzyczasie miał dwa zawały serca. Może niektórym chodziło o to, żebym i ja takie zawały miał, a może zszedł z tego świata - mówił w "Graffiti" prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!