Północ Włoch w kwarantannie
Polska
- Przewijają się opinie, że wirus obecny był we Włoszech jeszcze w styczniu i po prostu po cichu się rozwijał. Objawy są podobne do objawów grypy, niektórzy przechodzą ją znacznie łatwiej, inni bardzo ciężko. Są osoby, które są zarażone koronawirusem, ale nie mają żadnych objawów: ani gorączki, ani kaszlu. Inni z kolei cierpią na zapalenie oskrzeli czy zapalenie płuc - relacjonowała z Rzymu Urszula Rzepczak, korespondentka Polsat News.