Dziemianowicz-Bąk: to Kaczyński i Przyłębska zaprosili kobiety na ulice

Polska

- Może panu nigdy się nie zdarzyło być z ludźmi na ulicach - jesteśmy tam po to, by deeskalować, informować o prawach obywateli, po trzecie jesteśmy tam po to, by pomóc osobom zatrzymanym - wykonujemy po prostu swoje obowiązki służbowe - apeluje do pana, by też pan pomagał, a nie barykadował się na Wiejskiej - mówiła w "Debacie Dnia" posłanka Lewicy Agnieszka Dziemianowicz-Bąk do posła Porozumienia Kamila Bortniczuka. 

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!