Chrapanie i bezdech dotyka ponad półtora miliona Polaków

Chrapanie to nie oznaka dobrego snu, jak jeszcze do niedawna uważano, ale przeszkoda w prawidłowym, głębokim śnie nie tylko dla pacjentów cierpiących na tę dolegliwość, lecz także dla ich bliskich. Zaburzenie to powoduje zwiększenie krzepliwości krwi, podwyższenie rytmu serca, stłuszczenie wątroby, a także pogarsza ogólny stan organizmu. Krańcową postacią chrapania jest bezdech. - Problemy z chrapaniem statystycznie dotyczą mężczyzn, ale tak naprawdę to zależy od uwarunkowań anatomicznych - mówi otolaryngolog dr Agnieszka Dmowska-Koroniewska. - Również kobiety mogą cierpieć na to schorzenie. Zwłaszcza jeśli przechodzą menopauzę, wówczas dochodzi do zwiotczenia różnych struktur i opada także podniebienie  dodaje lekarz.