Państwo w państwie - Marian Kuchta

29 listopada 2015. Marian Kuchta z Zabrza czuje się gnębiony i nękany przez strażników miejskich. - Uwzięli się na mnie - mówi, a wyroki sądowe, które zapadły w jego sprawach nazywa "absurdalnymi". Za pierwszym razem strażnicy skierowali wniosek do sądu o ukaranie za to, że bohater reportażu nie zachował ostrożności przy trzymaniu psa. Dodajmy: psa na własnym zamkniętym podwórku. Zwierzę ugryzło innego psa, który włożył pysk między szczeble ogrodzenia i w ten sposób sięgnął na teren pana Mariana. - Nie posiadam siódmego zmysłu, żeby wiedzieć, że ktoś, kto prowadzi psa bez smyczy pozwoli mu wsadzić pysk przez ogrodzenie - mówi Pan Marian. Ale to pana Mariana strażnicy uznali winnym niewłaściwego pilnowania psa. Sprawa trafiła do sądu, który skazał Mariana Kuchtę. Jednak po odwołaniu, sąd uznał wszystkie racje zabrzanina i został on oczyszczony z zarzutów.

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Komentarze