Interwencja - Porzuciła rodzinę, później rozdzieliła synów
24 października 2017. - Nawet jak Gestapo porywało dzieci, to trzymało je razem. Nie wiem, jaką większą krzywdę można zrobić dzieciom - rozpacza pan Jan. 34-letni mężczyzna walczy z żoną o dzieci. Jak twierdzi, Marta K. z dnia na dzień porzuciła rodzinę i losem ich synów się nie interesowała. Później jednak zabrała ze szkoły starszego z nich. 4-letni Dawid został z panem Janem. Co dzień wypatruje brata przez ogrodzenie.
Komentarze