Donald Trump wprowadza cła. Ekonomista wprost: To jest raczej bajka

Biznes

- Te cła nie pomogą amerykańskiej gospodarce, podniosą ceny dla tamtejszych konsumentów - przekonywał w "Gościu Wydarzeń" Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP. W ten sposób skomentował najnowsze zapowiedzi Donalda Trumpa, którego zdaniem nowe daniny wzmocnią pozycję USA. Zdaniem eksperta polityka Waszyngtonu może przynieść większe straty Stanom Zjednoczonym niż Europie.

Mężczyzna w garniturze z krawatem siedzi w studiu telewizyjnym. W tle widać fragmenty niebieskiego ekranu z widokiem nocnego miasta.
Polsat News
Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP w programie "Gość Wydarzeń"

Donald Trump chce wprowadzić cła na państwa, z którymi handlują Stany Zjednoczone. - Dzisiaj możemy spodziewać się ceł na metale, samochody, kosmetyki, farmaceutyki, chemię, być możne plastik - wymieniał Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP.

 

Jak dodał w środowym "Gościu Wydarzeń", wydaje się, że administracja prezydenta USA "zdaje sobie sprawę z faktów". - A jakie one są?  Te cła nie pomogą amerykańskiej gospodarce, podniosą ceny dla amerykańskich konsumentów i nie pomogą załatwić problemu dwóch deficytów - wyliczał w rozmowie z Piotrem Witwickim.

Donald Trump wprowadza cła. "Globalny tort będzie się kurczył"

Sobolewski podkreślił, że globalizacja światowego handlu zaczyna zanikać, a w ciągu ostatnich pięciu lat "wróciliśmy do poziomu ostatni raz widzianego w 1970 roku, jeśli chodzi o obciążenie towarów cłami". - A zatem bardzo szybko cofnęliśmy te zdobycze, z których cieszyliśmy się przez wiele lat - dodał, przypominając, iż wyższe cła były w latach 60., a wcześniej - 40.

 

ZOBACZ: Donald Trump grozi Rosji cłami. Postawił warunek Władimirowi Putinowi

 

Podkreślił, że jeśli Trump wprowadzi cła to "ten globalny tort będzie się kurczył". - Opowieści o tym, że ten kawałek, który wykroi dla siebie Ameryka może urosnąć, to jest raczej bajka. Dlatego moim zdaniem Trump buduje teraz pozycję negocjacyjną. Nie wiem, co z nią zrobi, ale na pewno spróbuje ją wykorzystać, ale raczej nie nałoży ceł na te najbardziej bolesne produkty - ocenił.

 

Zdaniem głównego ekonomisty Pracodawców RP, "nawet, jak Trump wprowadzi cła na poziomie 25 proc., to nie spowoduje dużych strat w Europie". - Będą powodować jakieś straty, ale będą one prawdopodobnie większe dla Stanów Zjednoczonych - skwitował.

 

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

Artur Pokorski / wka / polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie