Kosztowne selfie na granicy. Polka i Niemiec ukarani
Podkarpaccy pogranicznicy ukarali mandatem Polkę oraz Niemca, którzy weszli na pas drogi granicznej. Turyści - myśląc, że nikt ich nie widzi - chcieli zrobić sobie selfie ze znakiem granicznym.
Do zdarzenia doszło w poniedziałek na odcinku polsko-ukraińskiej granicy. Jak podaje Bieszczadzki Oddział SG, ochraniali ją funkcjonariusze z placówki w Wojtkowej (woj. podkarpackie).
Turyści ukarani na granicy. Urządzili sobie sesję zdjęciową
Przy pomocy specjalistycznych urządzeń strażnicy zauważyli dwie osoby, które podróżując rowerami, wjechały na pas drogi granicznej.
Turyści zbliżyli się do znaku granicznego i zaczęli robić sobie przy nim zdjęcia. Pogranicznicy ustalili, że była to "Polka oraz obywatel Niemiec przebywający na Podkarpaciu w celach turystycznych".
ZOBACZ: Akcja przy granicy. Migrantów znaleźli ukrytych w stawie
Według funkcjonariuszy mieli świadomość, że nie wolno zbliżać się do linii granicy, ale "pokusa wykonania zdjęcia była silniejsza". Oboje zostali ukarani mandatami w wysokości 500 złotych.
Granica polsko-ukraińska. Gdzie nie można wchodzić?
Podkarpacki odcinek polsko-ukraińskiej granicy to niemal 240 kilometrów. Funkcjonariusze przypominają, że zakaz wejścia na 15-metrowy pas drogi granicznej został wprowadzony rozporządzeniem wojewody podkarpackiego. Wyjątek stanowią oznakowane szlaki w Bieszczadach.
ZOBACZ: Niemcy tłumaczą się z incydentu na granicy. "Wyrazili ubolewanie"
Wzdłuż granicy ustawione są wyraźne tablice ostrzegawcze z informacją: "Pas drogi granicznej wejście zabronione" i "Granica państwa przekraczanie zabronione".
- Wejście na pas drogi granicznej to wykroczenie, a w sytuacji przekroczenia granicy, czyn ten może być zakwalifikowany jako przestępstwo" - wyjaśnia rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału SG por. Piotr Zakielarz.
Czytaj więcej