Zjazd rosyjskich opozycjonistów. Zbierają się w Berlinie
Do Berlina zjechali przedstawiciele rosyjskiej opozycji. Stolica Niemiec jest miejscem spotkania rosyjskich polityków, intelektualistów i dziennikarzy, którzy przez Kreml są określani mianem "agentów zagranicznych". To trzecie takie spotkanie na przestrzeni kilkunastu lat.
Dokładnie przed dziewięcioma miesiącami w Berlinie odbył się pierwszy od 16 lat zjazd rosyjskiej opozycji. W piątek "agenci zagraniczni", jak nazywa ich Moskwa, ponownie zasiądą przy jednym stole.
Nad częścią z nich wiszą zaoczne wyroki wydane przez rosyjskie sądy. W przypadku innych toczą się podobne postępowania.
Rosyjska opozycja zbiera się w Niemczech. Kluczem obalenie Putina
Ludzie, którzy będą rozmawiać o przyszłości Rosji w Berlinie to przeciwnicy Władimira Putina, wojny w Ukrainie i zwolennicy reformy społeczno-politycznej.
Wśród nich zdaje się pokutować przekonanie, że dopiero obalenie prezydenta Federacji Rosyjskiej mogłoby zakończyć wojnę i zapoczątkować proces przemian demokratycznych.
ZOBACZ: Putin zaplanował zagraniczną wizytę. Odwiedzi kraj NATO
Zdaniem jednego z organizatorów Artioma Ważenkowa, cytowanego przez Polskieradio24.pl kluczowym celem opozycji w najbliższym czasie będzie "zdestabilizowanie sytuacji społeczno-politycznej w Rosji przed zaplanowanymi na marzec wyborami prezydenckimi i osłabienie reżimu na tyle, żeby nie mógł prowadzić pełnowymiarowej wojny przeciwko Ukrainie".
"Południe przeciwko Putinowi"
W czwartek najpopularniejszy rosyjski opozycjonista, skazany na kolonię karną, Aleksiej Nawalny zaapelował o przeprowadzenie w trakcie wyborów protestu. Jego zespół nawoływał, by przeciwnicy reżimu pojawili się w samo południe w lokalach wyborczych.
ZOBACZ: Rosja. Aleksiej Nawalny odnaleziony. "Jestem waszym nowym św. Mikołajem"
"Idźcie głosować przeciwko Putinowi i wojnie, i namawiajcie wszystkich, aby zrobili to samo. (...) To prawdziwie ogólnokrajowa akcja protestacyjna, całkowicie legalna i bezpieczna" - napisał zespół Nawalnego w mediach społecznościowych.
Pierwsze spotkanie od lat
Inicjatorem spotkania w Niemczech z maja zeszłego roku był Michaił Chodorkowski, były właściciel Jukosu. To było pierwsze takie wydarzenie od 2008 roku, czyli od momentu powstania rosyjskiej Solidarności.
ZOBACZ: Armia Putina chce panować nad pogodą i ogłasza przełom
Zostało zwieńczone podpisaniem "Deklaracji rosyjskich sił demokratycznych". Zawiera ona zapisy dotyczące m.in. wycofania rosyjskich wojsk ze wszystkich okupowanych terytoriów, postawienia zbrodniarzy wojennych przed sądem i wypłaty odszkodowań ofiarom rosyjskiej agresji.
Czytaj więcej