Pogoda we wtorek 30 stycznia. Czyżby nadszedł koniec zimy?
Poniedziałkowe okienko pogodowe, gdy nad niemal całą Polską mieliśmy piękne, słoneczne niebo, rozbudziło oczekiwania wielu osób. Czy podobny scenariusz powtórzy się też 30 stycznia? A może trzeba już liczyć się z rosnącym zachmurzeniem i opadami? Zobaczmy.
Jaka pogoda we wtorek, 30.01.24 rano?
Krótko po wschodzie słońca będzie już można doskonale wyodrębnić granice między strefą ciepłą a tą, gdzie temperatury nie będą aż tak wysokie. Faktem jest jednak, że nigdzie, z wyłączeniem regionów górskich, nie będziemy raczej mierzyć się z przymrozkami.
Na krańcach wschodnich, od Podlasia, aż po Podkarpacie, liczymy na 1 stopień Celsjusza na plusie. Co warto odnotować, podobne wskazania zaobserwujemy też w Tatrach oraz w Beskidzie Żywieckim. To zaś oznacza jedno: odwilż dotrze nawet do wysokich pasm górskich.
Poranek przywita nas piękną, słoneczną aurą. Jak kraj długi i szeroki, na niebie nie powinno pojawić się zbyt wiele chmur. Z czasem mogą rozwinąć się obłoki piętra wysokiego w Polsce północnej, jednak nie "odetną" one światła, jakie dostarcza najbliższa Ziemi gwiazda.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej nie przewiduje żadnych zagrożeń pogodowych w kraju. Po stronie dobrych wieści warto też wskazać na to, że w całej Polsce biomet będzie korzystny, a więc pogoda będzie pozytywnie wpływać na nasze samopoczucie.
Jaka pogoda we wtorek, 30.01.24 popołudniem?
Jak na końcówkę stycznia, będzie bardzo ciepło – zwłaszcza na południowym zachodzie kraju. Jeśli przewidywania modeli pogodowych potwierdzą się, to będziemy mogli wyodrębnić trzy-cztery najcieplejsze dzielnice w kraju i dokładnie tyle samo tych, gdzie będzie nieco chłodniej.
Tymi ciepłymi regionami będą:
- Pomorze Zachodnie (6-7 stopni),
- ziemia lubuska (7 stopni),
- Wielkopolska (7 stopni),
- Dolny Śląsk (8-9 stopni),
- Opolszczyzna (6-7 stopni).
Chłodne masy powietrza, które sprawią, że słupki rtęci wyhamują przy 1-2 kreskach na plusie, wciąż będą zalegać:
- na Podlasiu,
- na Mazowszu (zwłaszcza we wschodniej części),
- na ziemi lubelskiej,
- w województwie podkarpackim.
W centrum i na Górnym Śląsku słupki rtęci oprą się o 4-5 stopni. Nad całym krajem wciąż dominować będzie piękna, słoneczna pogoda. Warto odnotować, że takie warunki sprawią, że warunki do szusowania na nartach będą trudne. Nieco więcej śniegu zalega już tylko w Tatrach i w Bieszczadach, a i tam nie obroni się on zbyt długo.
Jaka pogoda we wtorek, 30.01.24 wieczorem?
Piękna, słoneczna aura sprawi, że zimne powietrze z wyżej położonych warstw atmosfery szybko zdoła "schłodzić" wskazania na termometrach. W całym paśmie Karpat możliwe gruntowe przymrozki. Na wschodzie i w centrum słupki rtęci dotrą co najwyżej do +1 stopnia Celsjusza. Nieco cieplej będzie tylko na krańcach zachodnich – tam wciąż 3-5 stopni powyżej zera.
Późnym wieczorem nad kraj nasunie się front znad Niemiec. Przyniesie nam zachmurzenie oraz niewielkie, przelotne opady deszczu. Sporo jednak wskazuje na to, że piękną pogodą wciąż będą cieszyć się wszyscy mieszkający na wschód od linii Gdańsk – Toruń – Kalisz – Opole.
Czy warto wziąć lornetkę lub teleskop i wybrać się wieczorem i w nocy na nocne obserwacje kosmosu? Zdecydowanie. Księżyc powoli wchodzi w ostatnią kwadrę, a na nocnym niebie można też podziwiać kometę 62P/Tsuchinshan. Jest ona tak jasna, że powinna nam wystarczyć już zwykła lornetka 7 × 50. Można ją znaleźć w konstelacji Lwa, odrobinę poniżej gwiazdy Denebola.
Czy po przejściu sygnalizowanego wcześniej, deszczowego frontu, wrócą nieco bardziej zimowe wskazania na termometrach? Opowiemy o tym w jutrzejszym newsie pogodowym.