Jaka pogoda we wtorek, 23 stycznia? Deszczowo, z rosnącą temperaturą i... chwilami ze słońcem
Prąd strumieniowy pcha nad Europę Środkową ciepłe masy powietrza znad Atlantyku. Już w poniedziałek mieszkańcy zachodnich dzielnic kraju będą mogli poczuć przedsmak ocieplenia. To jednak dopiero początek. We wtorek rano, krótko po wschodzie słońca słupki rtęci nad krajem będą wahać się między 2 a 4 stopniami powyżej zera.
Temperatury będą o wiele wyższe. Zanim jednak dotrą nad Polskę, wystąpią miejscami intensywne opady deszczu. Jakby tego było mało, samopoczucie będzie psuł porywisty wiatr. Co jeszcze wydarzy się w pogodzie?
Jaka pogoda we wtorek, 23.01.24 rano?
We wtorek rano rozkład temperatur nad Polską będzie bardzo zbliżony, choć odrobinę cieplej będzie w dzielnicach zachodnich. Można jednak bez chwili zawahania przyjąć, że krótko po wschodzie słońca słupki rtęci nad krajem będą wahać się między 2 a 4 stopniami powyżej zera.
Wyjątkiem potwierdzającym tę regułę będzie pogranicze małopolsko-podkarpackie, ze szczególnym wskazaniem na pasmo Bieszczad oraz Beskidu Niskiego i Sądeckiego. Tam wartości zbliżone do -1 stopnia Celsjusza. Podobne wskazania zobaczymy też w Tatrach.
Poranek nie zachwyci: będzie pochmurno, deszczowo, a w Bieszczadach może spaść sporo mokrego śniegu. Niestety, ale wszystkie znaki w pogodzie wskazują na to, że biały puch stopnieje szybko, najdalej we środę-czwartek:
Lokalne rozpogodzenia możliwe w Małopolsce i na Kielecczyźnie, jednak porywisty wiatr, który będzie pchał zachmurzenie dalej na wschód sprawi, że mieszkańcy tych dzielnic raczej nie nacieszą się słońcem zbyt długo. Raczej będą to niewielkie okienka pogodowe.
Uwaga, IMGW wydało aż cztery ostrzeżenia:
- przed oblodzeniami,
- przed porywistym wiatrem,
- przed opadami marznącymi,
- przed roztopami.
Zalecamy, by zachować czujność na drogach. Dodatkowo na południowym wschodzie możliwe lokalne gołoledzie. Pracowników służb utrzymania dróg i ciągów pieszych bez wątpienia czeka trudny dzień.
Jaka pogoda we wtorek, 23.01.24 popołudniem?
Termika nad Polską nie zmieni się znacząco. Na zachodzie można liczyć na 4-5 stopni, w centrum 3-4, a na wschodzie okolice 1-2 kresek powyżej zera. To już jednak ostatnie godziny z tak niskimi wskazaniami na termometrach.
Spodziewamy się, że wczesnym popołudniem może popadać:
- na Pomorzu Gdańskim (deszcz),
- na Warmii i Mazurach (deszcz),
- w Małopolsce – zwłaszcza na południu (deszcz),
- w Beskidzie Śląskim, Małym i Żywieckim (deszcz i deszcz ze śniegiem),
- na Podkarpaciu (na pograniczu ze Słowacją śnieg, na północy i w centrum regionu deszcz ze śniegiem).
Nad całym krajem dominować będą chmury piętra niskiego i średniego. Wzbierający od zachodu wiatr będzie stopniowo rozrywał obłoki nad ziemią lubuską, Pomorzem i Wielkopolską – tam też są pewne szanse na w miarę ładne, słoneczne popołudnie, jednak trzeba tutaj pozostawić pewien znak zapytania.
Podobny scenariusz rysuje się dna południowej części Górnego Śląska – tutaj efekt "wydmuchania" chmur może dodatkowo wesprzeć Brama Morawska. Na zachodzie biomet będzie korzystny lub neutralny, w centrum i na wschodzie: niekorzystny.
Jaka pogoda we wtorek, 23.01.24 wieczorem?
Temperatury ani drgną. Na zachodzie 3-4 stopnie powyżej zera, w centrum odnotujemy 2-3 kreski, a na wschodzie będzie najchłodniej – tam jeden stopień Celsjusza powyżej zera i pewne szanse na lokalne przymrozki.
W Karpatach nieco chłodniej. Spodziewamy się, że w Tatrach słupki rtęci mogą spaść do -3 stopni. Warto zwrócić uwagę na to, że cieplej będzie nawet w masywie Śnieżki, gdzie ostatnio napadało sporo białego puchu – tam okolice zera.
Zapowiada się piękny, gwieździsty wieczór i noc na zachodzie i w centrum. Chmury oprą się wzdłuż prawego brzegu rzeki Wisły. Późno w nocy wicher wedrze się nad Pomorze Zachodnie, województwo lubuskie i Dolny Śląsk. Wraz z nim przyjdzie zachmurzenie, a nad ranem pojawią się intensywne opady deszczu i znaczące ocieplenie! O szczegółach opowiemy jednak w jutrzejszym newsie meteo.
Czytaj więcej