Kończy się okienko pogodowe. Przed nami kolejne metrologiczne zmiany. Co przyniesie piątek, 29.12?
Wyż, któremu zawdzięczaliśmy kilka słonecznych dni, przemieścił się na wschód i jest już poza granicami naszego kraju. Oznacza to, że nie będzie już kształtował pogody nad Polską. Niestety, ale nie mamy dobrych wieści - w jego miejsce dostaniemy szybko przemieszczające się niże z zachodu. To zaś zwiastuje opady i porywisty wiatr!
Jaka pogoda w piątek, 29.12.23 rano?
Ostatni piątek 2023 roku nie będzie zbyt dobrze wspominany zwłaszcza przez mieszkańców centralnej i północnej Polski. Tam od rana spodziewamy się gęstych chmur. Nieco inaczej sytuacja rysować będzie się na południu. Spodziewamy się, że słońca nie zabraknie:
- na Dolnym Śląsku,
- na Opolszczyźnie,
- na Górnym Śląsku,
- w Małopolsce,
- na Podkarpaciu,
- na ziemi łódzkiej.
Tradycyjnie już, najcieplej będzie na zachodzie i południu: tam nawet 7-8 stopni powyżej zera. Będzie to również kolejny poranek, kiedy podobne wartości będziemy odnotowywać na Podkarpaciu.
W pasie centralnym, ciągnącym się w dużej mierze po zachodnim brzegu rzeki Wisły okolice 4-5 kresek na plusie. Na wschodzie chłodniej. Słupki rtęci wyhamują w okolicach +3 stopni Celsjusza:
- na Podlasiu,
- we wschodniej części Mazowsza,
- na ziemi lubelskiej.
Warto odnotować, że w Zakopanem o świcie spodziewamy się nawet +3 kresek. Mróz tylko w najwyższych partiach gór, a i tam nie będzie zbyt chłodno. Spodziewamy się zaledwie -2 stopni. Jak na końcówkę grudnia, to bardzo wysokie wskazania.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed roztopami oraz porywistym wiatrem na Pomorzu Gdańskim:
Trudno jednak nie dostrzec, że względem ostatnich dni, sytuacja powoli się stabilizuje, choć stany na rzekach w centralnej części Polski oraz w dolnośląskim wciąż są przekroczone.
Jaka pogoda w piątek, 29.12.23 popołudniem?
Słoneczna pogoda wciąż będzie utrzymywać się w pasie południowym, jednak będą to już ostatnie godziny z taką piękną aurą w tej części Polski. Od zachodu powoli zacznie nasuwać się front deszczowy, który wczesnym popołudniem dotrze nad Pomorze Zachodnie i województwo lubuskie. Miejscami może popadać dość mocno - warto mieć ze sobą parasol.
Niż z zachodu dostarczy nam też nieco ciepłego (a jak na grudzień wręcz bardzo ciepłego) powietrza. Wszystkie znaki w pogodzie wskazują na to, że na zachodzie słupki rtęci znów przekroczą +10 stopni Celsjusza!
Nieco chłodniej na Pomorzu Gdańskim, w czym spory dział będzie mieć porywisty wiatr. Poza tym jednym wyjątkiem dość dobrze można dostrzec, że ciepłe masy powietrza zatrzymają się mniej więcej wzdłuż linii Wisły. Nie ma jednak mowy o mroźnym dniu na wschodzie kraju.
Nawet na Podlasiu liczymy na 7 kresek na plusie. Wysoko w Tatrach oraz w Bieszczadach również wskazania dodatnie. Bez wątpienia będzie to bardzo ciepły ostatni piątek 2023 roku. Warto jednak odnotować, że temperatura odczuwalna będzie nieco niższa - w dużej mierze za sprawą wiatru oraz chmur i przelotnych opadów deszczu w centrum i na północy kraju:
Jaka pogoda w piątek, 29.12.23 wieczorem?
Z godziny na godzinę strefa opadów deszczu, o której pisaliśmy wcześniej, będzie przemieszczała się na wschód. Spodziewamy się, że popada:
- na Pomorzu,
- w Wielkopolsce,
- na ziemi łódzkiej,
- w północnej części Mazowsza,
- na Kujawach,
- na Warmii i Mazurach,
- na Podlasiu.
Front będzie stopniowo się wypełniał, więc opady będą raczej symboliczne. Z pewnością nie musimy obawiać się „ściany deszczu”. Późnym wieczorem nad Polskę nasunie się kolejna strefa opadów. Spodziewamy się, że skieruje się ona nad Dolny Śląsk. Tam dla kontrastu wieczór może upłynąć pod znakiem dość intensywnych opadów.
Lokalne przejaśnienia możliwe na północy i w centrum Polski. Spodziewamy się, że już w nocy opady (a więc i zachmurzenie) nasuną się nad Opolszczyznę i Górny Śląsk. Kolejne takie niewielkie strefy opadów będą wędrować z zachodu na wschód praktycznie przez całą noc.
Warto odnotować, że nawet po zachodzie słońca słupki rtęci nie wskażą niskich wartości. Wręcz przeciwnie. Liczymy na 8-9 stopni w Polsce centralnej i 6-7 stopni na południu i w pasie nadmorskim. Najchłodniej na pograniczu Małopolski i Podkarpacia - tam okolice 3 kresek powyżej zera.
Sobota upłynie nam pod znakiem dość podobnej aury. Pojawi się jednak jeszcze jeden, nowy czynnik w pogodzie: porywisty wiatr nad zdecydowaną większością kraju. O szczegółach opowiemy w jutrzejszym newsie meteo!
Czytaj więcej