Gielniów. W dwa dni 44-latka została dwukrotnie zatrzymana za jazdę pod wpływem alkoholu

Polska
Gielniów. W dwa dni 44-latka została dwukrotnie zatrzymana za jazdę pod wpływem alkoholu
Pixabay
W ciągu dwóch dni policjanci dwukrotnie zatrzymali tę samą kobietę za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. (Zdjęcie ilustracyjne)

44-letnia kobieta została w ciągu mniej niż 48 godzin dwukrotnie zatrzymana przez policję za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za pierwszym razem miała w organizmie prawie dwa i pół promila alkoholu, za drugim - ponad trzy. Jak podaje mazowiecka policja, kobieta będzie odpowiadać przed sądem w warunkach recydywy. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.

W niedzielę 12 listopada około godz. 16 policjanci drogówki zatrzymali na terenie gminy Gielniów w województwie mazowieckim pojazd marki Opel. Za kierownicą samochodu siedziała 44-letnia kobieta, od której funkcjonariusze wyczuli alkohol.


Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia policjantów. Kobieta miała w organizmie prawie dwa i pół promila alkoholu. Ze względu na stan w jakim wsiadła za kółko zostało jej odebrane prawo jazdy. Funkcjonariusze uniemożliwili jej również dalszą jazdę.

Po 48 godzin kobieta została ponownie zatrzymana

Jak przekazała asp. szt. Aneta Wilk z mazowieckiej policji, nie był to koniec problemów z prawem 44-latki.

 

ZOBACZ: Lębork: Pijany ksiądz na pogrzebie noworodka. Został wezwany do kurii


Niecałe dwa dni później, dokładnie we wtorek 14 listopada przed godz. 10 rano, policjanci drogówki otrzymali informację o kobiecie kierującej pojazdem w stanie wskazującym na spożycie alkoholu.


Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze zbadali kobietę alkomatem. Okazało się, że miała we krwi ponad trzy promile alkoholu. Ponadto, kiedy wprowadzili jej dane do policyjnego systemu, okazało się, że mniej niż 48 godzin wcześniej została zatrzymana za to samo przestępstwo.

Kobieta odpowie przed sądem jako recydywistka

44-latkę czekają teraz konsekwencje prawne znacznie poważniejsze niż zakaz prowadzenia pojazdów.

 

ZOBACZ: Katowice. Zostawił 5-letniego syna w aucie i poszedł do klubu. Grozi mu 5 lat aresztu


Jak przekazała mazowiecka policja, za popełnione przestępstwa odpowie w warunkach recydywy, w związku z czym grozi jej kara od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

Kajetan Leśniak / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie