Al Pacino w tarapatach. Gwiazdor będzie musiał sięgnąć głębiej do kieszeni
Media za oceanem obszernie relacjonują proces sądowy, w jaki uwikłany jest Al Pacino ze swoją partnerką. Mimo że para ma być razem, wymiar sprawiedliwości nakazał legendarnemu aktorowi "Ojca Chrzestnego" zapłatę sowitych alimentów na rzecz Noory Alfallah.
Al Pacino - jak wynika z doniesień "Page Six" - będzie musiał zajrzeć głębiej do kieszeni. Sędzia z Los Angeles wyznaczył aktorowi comiesięczne alimenty na rzecz jego 29-letniej partnerki w wysokości 30 tysięcy dolarów. Zaledwie w czerwcu 83-letni gwiazdor powitał z Noorą Alfallah syna Romana, para ma nadal pozostawać w związku.
Oprócz alimentów filmowy Michael Corleone ma z góry zapłacić partnerce 110 tys. dolarów, a także pokryć koszty nocnej pielęgniarki (13 tys. dolarów) oraz "inne rachunki medyczne nieobjęte ubezpieczeniem zdrowotnym".
Konto najmłodszej pociechy Ala Pacino będzie zasilane miesięcznym przelewem w wysokości 15 tys. dolarów. Środki mają zostać przeznaczone na edukację chłopca w przyszłości. Para ma także podzielić się wspólną opieką nad nieletnim Romanem.
Wspólne życie czy rozstanie?
"Pacino i Noor zaczęli spotykać się podczas pandemii. Noor umawia się głównie z bardzo bogatymi starszymi mężczyznami. Przez jakiś czas była z Mickiem Jaggerem, a potem spotykała się z Nicholasem Berggruenem (...) Różnica wieku nie wydaje się stanowić żadnego problemu" - przypomina amerykański brukowiec.
ZOBACZ: Al Pacino nie wierzył w swoje ojcostwo. Zmusił partnerkę do testu DNA
Mimo tych doniesień, para ma pozostawać w związku - media spekulują, co może stać za wnioskiem Alfallah, która zaledwie trzy miesiące po narodzinach syna postanowiła założyć sprawę w kalifornijskim sądzie. Tabloid "The Blast" informował wtedy, że związek aktora z ponad 50 lat młodszą producentką miał się rozpaść.
Pacino pozazdrościł De Niro. "Wściekły Byk" też został ojcem w późnym wieku
Al Pacino ma już trójkę dzieci z poprzednich związków: 33-letnią Julie Marie oraz 22-letnie bliźnięta Antona Jamesa i Olivię. Według TMZ wieść o kolejnym potomku miała zaskoczyć gwiazdora, który miał zażądać od swojej partnerki testu DNA na ojcostwo.
Wyniki potwierdziły, że to Al Pacino spłodził czwarte dziecko. Później zapewniał, że perspektywa powitania na świecie kolejnej pociechy jest ekscytująca. - To za każdym razem jest bardzo wyjątkowe - powiedział mediom.
Na późne ojcostwo zdecydował się też wieloletni ekranowy partner Pacino - Robert De Niro. 80-latek oraz jego partnerka powitali kilka miesięcy temu córkę, to jego siódma pociecha.
- Jest tak, jak jest. W porządku, to znaczy, nie wykonuję "najcięższej roboty". Jestem tam, wspieram moją dziewczynę. Ale to głównie ona zajmuje się dzieckiem. Mamy także pomoc, a to jest bardzo ważne - powiedział oscarowy "Wściekły Byk".
Czytaj więcej