USA. Miliarder buduje najdroższą posiadłość na świecie. Będzie warta ponad miliard dolarów
Szef jednego z największych funduszy inwestycyjnych na świecie wynosi pojęcie luksusu na zupełnie nowy poziom. Mężczyzna buduje na Florydzie rezydencję, która będzie najdroższą na świecie. Jej wartość przekroczy miliard dolarów.
Dotychczas Ken Griffin był znany przede wszystkim jako współtwórca funduszu inwestycyjnego Citadel, który na koniec zeszłego roku zarządzał funduszami o wartości ponad 62 miliardów dolarów.
Jak podało New York Post, w ostatnim czasie Griffin kupił tereny o powierzchni ponad 20 akrów (ok. 8 hektarów) w Palm Beach na Florydzie. Media przypominają, że biznesmen już wcześniej skupował ziemię na tym obszarze. Przez lata zgromadził 27 akrów (ok. 11 ha).
ZOBACZ: USA. Tajemniczy projekt miliardera. Jan Sramek chce wybudować "zielone" miasto w Kalifornii
Griffin zburzył domy, które stały na kupionej przez niego ziemi i zamierza na niej postawić "mega posiadłość", inwestując w budowę 150-400 mln dolarów. Po ukończeniu inwestycja ma być warta około 1 mld dolarów.
Budowa w zaułku miliarderów
Jego posiadłość znajduje się niedaleko luksusowego ośrodka Mar-a-Lago, który należy do byłego prezydenta USA Donalda Trumpa. Okolica ta nazywana jest przez amerykańskie media "zaułkiem miliarderów". Według ustaleń gazety Griffin przeznaczy na budowę nowej posiadłości setki milionów dolarów.
- Jeśli przez ostatnią dekadę wydał prawie pół miliarda na zakup ziemi w Palm Beach i wyda kolejne 150 mln dolarów na budowę nowej rezydencji, to posiadłość będzie warta co najmniej miliard dolarów - powiedział jeden z miejscowych ekspertów nieruchomości, cytowany przez New York Post.
Rzeczniczka prasowa miliardera przyznała, że posiada on jedne z najdroższych na świecie nieruchomości.
- Większość nieruchomości, które posiada Ken, znajdują się w Południowej Florydzie. Nieruchomości w Palm Beach są jednymi z najdroższych - powiedziała Zia Ahmed, rzeczniczka Griffina.
Jak dotąd wiadomo, że Griffin zamierza zbudować rezydencję o powierzchni ok. 4,6 tys. metrów kwadratowych. Będzie się ona składać z luksusowego spa, ogromnego basenu z widokiem na Ocean Atlantycki, ogrodów nad jeziorem, domku dozorcy i mieszkań dla gości.
Według Daily Mail już teraz Griffin posiada nieruchomości za około 600 mln dolarów. W 2019 roku kupił apartament w Nowym Jorku za 238 mln dolarów, było to najwięcej, ile w historii USA zapłacono za mieszkanie. Kilka dni wcześniej świat obiegły informacje, że Griffin kupił za 124 miliony dolarów rezydencję w Londynie w pobliżu Pałacu Buckingham.
Czytaj więcej