Książka wróciła do biblioteki po 90 latach. Znalazła ją w rzeczach ojczyma
Egzemplarz zbioru opowiadań Josepha Conrada został zwrócony do Biblioteki Publicznej w mieście Larchmont w stanie Nowy Jork. 11 października minęło 90 lat od jej wypożyczenia. Wysokość kary za przetrzymanie książki była zaskakująca.
"Niedawno otrzymaliśmy interesującą paczkę przysłaną tutaj z Wirginii. Wewnątrz znajdowała się książka biblioteczna, której termin oddania upłynął 11 października 1933 roku, czyli miesiąc przed 90 laty. Zbiór 'Młodość i dwie inne historie' Josepha Conrada" ukazał się w 1925 roku"- napisano na stronie biblioteki w Larchmont w stanie Nowy Jork.
Książka oddana po 90 latach
Jak podało New York Post, pod koniec lipca z biblioteką skontaktowała się Joanie Morgan z Wirginii. Kobieta znalazła książkę w rzeczach po swoim ojczymie i pod koniec września odesłała ją do biblioteki. Było to prawdopodobnie najdłuższe przetrzymanie książki w tej bibliotece.
- Na początku myślałam, że to pomyłka. W Wirginii także jest Larchmont, które ma bibliotekę i otrzymujemy sporo telefonów przez pomyłkę - powiedziała bibliotekarka Caroline Cunningham.
ZOBACZ: USA: Biblioteki zaniepokojone książką dla dzieci. Powodem nazwisko autorki
Ojczym Joanie Morgan Jimmie Ellis mieszkał w przeszłości w Larchmont wraz z pierwszą żoną i dwoma synami.
"Ich dom znajdował się około dwóch przecznic od Biblioteki Publicznej w Larchmont. A ponieważ Jimmie, sam pisarz i zapalony czytelnik, bez wątpienia zachęcał swoich chłopców do czytania, najprawdopodobniej regularnie pożyczali książki od Larchmont Public" - napisała Morgan w liście przesłanym do biblioteki.
Niewielka kara za rekordowe przetrzymanie
Co ciekawe, w przypadku tej biblioteki kara za przetrzymanie książki o 90 lat, nie była porażająca. Wyniosła zaledwie kilka dolarów.
"Wiem, co wszyscy myślicie: Ciekawe, ile wyniosą te zaległe opłaty? Wydaje się, że przy dwudziestu centach dziennie kara mogłaby z łatwością osiągnąć ponad 6 400 dolarów. Nie, prawdziwa odpowiedź to tylko pięć dolarów!" - poinformowano.
Zgodnie z zasadami biblioteki w Larchmont książkę, którą przetrzyma się o 30 dni, uznaje się za zgubioną, a wypożyczającemu przypisuje się karę w wysokości pierwotnej ceny książki. Jeżeli książka zostanie jednak zwrócona, kara zostaje zamieniona na maksymalną karę za przetrzymanie, czyli pięć dolarów.
Caroline Cunninghma zaznacza, że ten egzemplarz nie będzie już wypożyczany. - Będziemy ja trzymać, bo wiąże się z nią zabawna historia - powiedziała New York Post.
Co jakiś czas w mediach pojawiają się informacje o rekordowych przetrzymaniach książek z bibliotek. Pod koniec maja Biblioteka Publiczna św. Heleny w Kalifornii poinformowała o otrzymaniu książki przetrzymanej przez 96 lat. 75-letni Jim Perry, który zwrócił książkę, tłumaczył, że ta była w jego rodzinie od pięciu pokoleń.
Czytaj więcej