Szkodliwy dym nad hałdą. Mieszkańcy alarmują
Duszności, piekące oczy oraz ból gardła. To codzienność mieszkańców okolic hałdy Wrzosy I w woj. śląskim, z której wydobywa się szkodliwy dym. Urzędnicy mówią, że znają problem. Chmura dymu jednak nie znika.
Od wielu lat hałda wpisuje się w okoliczny krajobraz miejscowości Pszów oraz Rydułtów. Jej zapalenie spowodowało jednak spore uciążliwości. Mieszkańcom codziennie towarzyszą szkodliwe kłęby dymu, które gryzą w oczy i powodują ból gardła. W powietrzu wyczuwalny jest nieprzyjemny zapach.
- To jest smród jest niemożliwy - mówi jeden z mieszkańców.
ZOBACZ: USA: Mężczyzna rozpylał toksyczne substancje pod drzwi domu sąsiada
Obecnie na hałdzie Wrzosy I trwają prace naprawcze Spółki Restrukturyzacji Kopalń, które mają ugasić problematyczny żar. Ma to jednak potrwać jeszcze co najmniej kilka tygodni.
WIDEO: Zobacz relację reporterki Polsat News z Pszowa
Tlenek węgla zagrożeniem dla zdrowia
- Niestety widzimy, jak duże jest stężenie pyłów i mamy świadomość uciążliwości zapachowych. Jesteśmy w kontakcie z Wojewódzkim Inspektoratem Ochrony Środowiska, który ma zbadać wpływ hałdy na środowisko - mówi zastępca Burmistrza Miasta Pszów Piotr Kowol.
Hałda Wrzosy I składa się z 12 milionów ton kamienia. Mieszkańcy domagają się rekultywacji terenu. To wymaga jednak czasu i dużych nakładów finansowych. Jej zapalenie powoduje stałe zagrożenie dla zdrowia z powodu unoszącego się tlenku węgla, który ma negatywny wpływ na zdrowie ludzi.