Pył znad Sahary może dotrzeć do Polski. Państwowa Agencja Atomistyki wydała komunikat
"Pył znad Sahary, tak jak w latach ubiegłych, może dotrzeć nad Europę, w tym do Polski" - podała w komunikacie Państwowa Agencja Atomistyki. Zapewniła jednocześnie, że nie ma powodów do niepokoju, gdyż zawarta w nim ilość izotopów promieniotwórczych nie stanowi zagrożenia.
W ostatnich dniach media obiegła informacja, że do Europy znad Sahar zbliża się radiacyjny pył, który może dotrzeć również do Polski. PAA uspokaja, że na bieżąco monitoruje sytuacje i notuje żadnych, niepokojących wskazań stacji wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych.
PAA: To zjawisko cykliczne
Agencja wyjaśnia, że nawiewanie saharyjskiego pyłu nad teren Europy jest zjawiskiem cyklicznym. Przypomina, że z podobną sytuacją mieliśmy do czynienia na przełomie lutego i marca 2021 r. "Prowadzone w tamtym okresie w Europie badania laboratoryjne wykazały, że stężenia izotopu Cez-137 (Cs-137) w próbkach pyłu były pomijalne z punktu widzenia narażenia na promieniowanie jonizujące, a wskazania polskiego monitoringu radiacyjnego, w tym wysokoczułych stacji ASS-500, potwierdzały wyniki badań uzyskane przez europejskie laboratoria" - przekazała PAA.
ZOBACZ: Saharyjski piasek nad Polską. Na ziemię spadnie z deszczem
PAA informuje, że pył, tak jak w latach ubiegłych, może dotrzeć nad Europę, w tym do Polski. "Jednak ilość radionuklidów (izotopów promieniotwórczych) jest w nim niewielka i nie stanowi on zagrożenia radiologicznego dla zdrowia i życia ludzi oraz dla środowiska" - uspokaja.
Gdzie sprawdzić sytuację radiacyjną w kraju?
PAA wyjaśnia, że wyniki poszczególnych stacji wczesnego wykrywania skażeń promieniotwórczych podawane są w mikrosivertach na godzinę (µSv/h). Ich wskazania mogą się różnić w zależności od lokalizacji oraz występujących na danym terenie warunków (ukształtowanie terenu, struktura geologiczna itd.).
ZOBACZ: Burza piaskowa z Sahary dotarła nad Polskę. Zostanie do soboty
W większości stacje pokazują wartości poniżej 0,1 µSv/h. Pojedyncze aparatury odnotowują moc dawki na poziomie ponad 0,1 µSv/h w bezdeszczową pogodę. "W czasie deszczu, zwłaszcza poprzedzonego długim okresem bez opadów, naturalne tło promieniowania jonizującego może chwilowo wzrosnąć do 0,2 µSv/h, a nawet w niektórych przypadkach do niemal 0,3 µSv/h" - podaje PAA.
Agencja zapewnia, że te wartości są w normie i nie powinny budzić niepokojów.
Pomiary stacji możesz na bieżąco śledzić TUTAJ.
Czytaj więcej