Gdańsk. 59-latek przyjechał na miejsce wypadku po motorower syna. Był poszukiwany

Polska
Gdańsk. 59-latek przyjechał na miejsce wypadku po motorower syna. Był poszukiwany
KWP Gdańsk

Przyjechał na miejsce wypadku po motorower syna i został zatrzymany. Podczas legitymowania okazało się, że 59-latek z Gdańska złamał dwa zakazy sądowe i jest poszukiwany. Zgodnie z decyzją sądu trafił do aresztu, by odbyć karę za popełnione przestępstwo złamania sądowego zakazu.

W czwartek po godz. 7 rano przy ul. Podwale Przedmiejskie doszło do zderzenia mercedesa i motoroweru.

 

Kierujący jednośladem trafił do szpitala na badania. Po jego pojazd zgłosił się ojciec. 

 

"Policjanci wylegitymowali 59-latka. Podczas sprawdzania danych gdańszczanina, okazało się, że ma on dwa zakazy prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, z których jeden obowiązywał go do listopada 2023 r., natomiast drugi do marca 2026 r." - napisali funkcjonariusze w komunikacie. 

59-latek usłyszał zarzuty

Mężczyzna był też poszukiwany nakazem sądu i miał do odbycia dwumiesięczną karę pozbawienia wolności. Powodem było przestępstwo złamania sądowego zakazu. 

 

ZOBACZ: Bąków: 29-latek zaatakował krewnych siekierą. Tomasz U. usłyszał zarzuty

 

Zgodnie z decyzją sądu trafił do aresztu śledczego.

 

Jeszcze w czwartek usłyszał zarzuty za złamanie sądowych zakazów, a następnie zgodnie z dyspozycją sądu został przewieziony do aresztu śledczego. Grozi mu do pięciu lat więzienia. 

ap / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie