Pułk Kalinowskiego: Wkroczymy i aresztujemy Łukaszenkę. Czekamy na międzynarodowy nakaz

Świat
Pułk Kalinowskiego: Wkroczymy i aresztujemy Łukaszenkę. Czekamy na międzynarodowy nakaz
Kremlin.ru
Aleksander Łukaszenka na spotkaniu w Moskwie

- Jeżeli zostanie wydany międzynarodowy nakaz aresztowania Łukaszenki, wkroczymy tam i go aresztujemy. I może nie dojdzie nawet do walki zbrojnej, bo będą uciekać jak karaluchy - mówi Wadzim Kabanczuk, zastępca dowódcy białoruskiego pułku Kalinowskiego.

W rozmowie z "Rzeczpospolitą" przedstawiciel oddziału walczącego po stronie Ukrainy podkreślił, że jego żołnierze wciąż są na terenie kraju objętego wojną, ale docelowo planują prowadzić działania zbrojne na Białorusi.

 

Zdaniem Kabanczuka udział Białorusinów w wojnie w Ukrainie to wspólna walka o wolność obydwu narodów.

 

- Walki trwają codziennie. Za wolność naszą i waszą. O to walczymy. Bo bez wolnej Ukrainy nie będzie wolnej Białorusi - podkreślił opozycjonista.

 

ZOBACZ: Orędzie Alaksandra Łukaszenki. Grozi bronią jądrową, oskarżył Polskę

Mark: Budujemy armię wyzwoleńczą

Bardzo podobną opinię, w rozmowie z "Kanałem Politycznym", przedstawił inny żołnierz tej formacji, używający pseudonimu "Mark". Jego zdaniem pułk im. Konstantego Kalinowskiego jest w chwili obecnej budowany jako przyszła armia wolnej Białorusi. 

 

- Budujemy swoją armię wyzwoleńczą, która później będzie wyzwalać Białoruś. Bardzo ważne jest to, co tutaj, u nas się odbywa. Bojowe formowanie, walczymy razem, razem mieszkamy, tutaj jest braterstwo, ogromna rodzina. (…) Białoruś powinna być wolna, powinny być przeprowadzone normalne wybory i powinno być normalne, ludzkie państwo - stwierdził.

 

- Powinniśmy oddzielić się od Rosji 30-metrowym betonowym ogrodzeniem i po prostu czasem zaglądać, co u nich tam. Bałałajki, niedźwiedzie… Niech dalej sobie tam siedzą. Nasza Białoruś to będzie europejskie państwo, my wszyscy jesteśmy Europejczykami i chcemy być w europejskiej rodzinie - dodał "Mark".

Tysiące ochotników z Białorusi w Ukrainie

Pułk im. Konstantego Kalinowskiego to jedna z największych jednostek Sił Zbrojnych Ukrainy, w której skład wchodzą ochotnicy z Białorusi. Utworzona została w marcu 2022 roku i obecnie walczy w niej około 1500 osób.

 

ZOBACZ: Białoruś: Minister obrony reaguje na słowa Morawieckiego. "Agresywna postawa"

 

Od początku wojny w Ukrainie żołnierze ochotnicy biorą udział w walkach w najtrudniejszych miejscach frontu. Pułk zaangażowany był między innymi w obronę Mariupola, a obecnie jego przedstawiciele biorą udział w walkach w Bachmucie.

 

Dowództwo Pułku Kalinowskiego od miesięcy prezentuje jasne stanowisko polityczne. Jego przedstawiciele odmówili udziału w konferencji "Nowa Białoruś" i nie poparli Gabinetu Przejściowego sformowanego przez Swietłanę Cichanouską.

 

W październiku 2022 roku ukraińscy posłowie Rady Najwyższej złożyli wniosek, aby jednostka traktowana była przez władze Ukrainy jako oficjalne "przedstawicielstwo narodu białoruskiego".

mjo/luq/ / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie