USA. Śmierć w Disneylandzie. Kobieta spadła z dużej wysokości

Polska
USA. Śmierć w Disneylandzie. Kobieta spadła z dużej wysokości
Flickr.com/Enrico Carcasci
Kobieta spadła z kilkupiętrowej konstrukcji parkingu na terenie kompleksu parku rozrywki Disneyland w Anaheim

O tragedii poinformowała policja w Anaheim, kalifornijskim mieście, w którym znajduje się centrum rozrywkowe Disneyland Resort. Lokalne służby badają okoliczności śmierci kobiety, która spadła z parkingu położonym na terenie parku w sobotę wieczorem.

Policja oraz straż pożarna z Anaheim zostały wezwane w okolice kilkupoziomowego parkingu "Mickey and Friends" (z ang. - Miki i przyjaciele) w kompleksie Disneyland około godz. 18:50 w związku z doniesieniami świadków, którzy mieli zobaczyć jak ktoś "wyskoczył lub spadł" z 7. piętra konstrukcji - podaje CNN powołując się na ustalenia służb.

 

Funkcjonariusze znaleźli leżącą na ziemi dorosłą kobietę i udzielili jej pomocy medycznej do czasu przybycia na miejsce karetki pogotowia. Poszkodowana została przewieziona do szpitala, gdzie później stwierdzono jej zgon - poinformował rzecznik policji w Anaheim, sierż. Jon McClintock dla "LA Times". Dochodzenie jest w toku.

 

ZOBACZ: Piorun uderzył w Energylandii. Są poszkodowani

 

Nie jest jasne, czy kobieta odwiedzała Disneyland Resort. Śledczy badają też, co doprowadziło do incydentu, który jest drugim tego rodzaju zdarzeniem w ciągu ostatnich kilku miesięcy.

 

Jeden z bywalców parku napisał na Twitterze , że oddział saperów był na miejscu około godziny po tragedii, aby zbadać czarną torbę, która została pozostawiona w pobliżu dolnej części parkingu.

 

Wciąż nie wiadomo, czy kobieta zmarła w wyniku tragicznego wypadku, samobójstwa, czy też została w inny sposób zepchnięta ze szczytu konstrukcji.

 

Parking Flickr.com/Mignon Pelletier
Parking "Mickey and Friends", gdzie goście zostawiają swoje pojazdy, gdy odwiedzają park rozrywki Disneyland

"Czarny punkt" na mapie Disneylandu

Zbudowany w 2000 roku, siedmiopiętrowy parking "Mickey and Friends" był największym parkingiem w Stanach Zjednoczonych w momencie otwarcia. Wielopoziomowy parking znajduje się na północno-zachodnim krańcu Disneylandu w Anaheim.

 

W grudniu 50-letni mężczyzna w tym samym miejscu zginął spadając z konstrukcji. Prawdopodobnie popełnił samobójstwo - stwierdziła wtedy policja. Co najmniej trzy inne osoby odebrały sobie życie w tym miejscu od momentu udostępnienia zwiedzającym gigantycznego parkingu.

map / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie