Łódzkie: Zaatakowała partnera nożem. Następnie poprosiła policję o interwencję
Kobieta zgłosiła, że podczas domowej awantury w mieszkaniu w Radomsku została zaatakowana przez swojego partnera. Gdy na miejsce przybyli policjanci, zastali tam zakrwawionego mężczyznę. Okazało się, że para pokłóciła się o pilota do telewizora, a w trakcie sporu, kobieta sięgnęła po nóź i raniła nim mężczyznę. Usłyszała zarzut usiłowania morderstwa, sąd objął ją dwumiesięcznym aresztem.
Około godziny 1 w nocy w niedzielę dyżurny radomszczańskiej policji odebrał zgłoszenie od kobiety, która twierdziła, że została zaatakowana przez swojego partnera, który wcześniej wszczął awanturę. Funkcjonariusze natychmiast udali się pod wskazany adres, gdzie zastali rzekomą pokrzywdzoną oraz krwawiącego mężczyznę.
Do rannego mężczyzny wezwano pogotowie, a mundurowi zaczęli ustalać, co tak naprawdę wydarzyło się przed ich przyjazdem. Prawda okazała się zupełnie inna, niż to, co wynikało ze złożonego przez kobietę zgłoszenia.
To kobieta sięgnęła po nóż
Z relacji mężczyzny wynikało, że wraz z partnerką spożywali alkohol i oglądali telewizję. Kobiecie najwyraźniej nie przypadł do gustu program, i doszło do "kłótni o pilota". Podczas awantury 40-latka sięgnęła po nóż kuchenny i zaatakowała nim partnera.
ZOBACZ: Pułtusk: Policja odkryła dziuplę samochodową z kradzionymi busami. Paser z zarzutami
- Kobieta podejrzana o atak na swojego partnera została zatrzymana w policyjnym areszcie. Skrupulatnie zebrane dowody i ustalenia śledczych pozwoliły na postawienie 40–latce zarzutu usiłowania zabójstwa - przekazała asp. Agnieszka Kropisz z radomszczańskiej komendy.
Kropisz dodała, że "sąd przychylił się do wniosku prokuratora i postanowił ją tymczasowo aresztować. Sprawczyni najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie. W tym czasie będzie prowadzone śledztwo w sprawie. Kobiecie grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności".
Czytaj więcej