Nowe informacje ws. wybuchu w Katowicach. Co dzieje się na miejscu tragedii?

Polska
Nowe informacje ws. wybuchu w Katowicach. Co dzieje się na miejscu tragedii?
Polsat News

Nieszczęśliwy wypadek, czy celowe działanie? Są nowe, przełomowe informacje dotyczące wybuchu gazu w kamienicy w Katowicach. Do redakcji "Interwencji" dotarł w poniedziałek list od rodziny, która ucierpiała w katastrofie.

Autorami listu, który został wysłany do redakcji interwencja dwa dni przed tragedią jest rodzina mieszkająca w feralnej kamienicy. 

 

Dwoje jej członków, 68-letnia matka i 40-letnia córka, zginęło w katastrofie. Ojciec przeżył wybuch. Stan mężczyzny jest jednak ciężki - jest leczony w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. 

Konflikt z proboszczem

- W liście rodzina bardzo szczegółowo opisała konflikt, jaki miała z proboszczem tutejszej parafii. Całość kończy się słowami opisującymi to, co stało się w piątek - przekazał reporter Polsat News Michał Mitoraj.

 

Rodzina napisała, że wybuch w kamienicy to było rozszerzone samobójstwo. Celowo miała zostać rozszczelnienia instalacja gazowa, po czym rodzina miała wziąć tabletki nasenne. Chwilę później doszło do wybuchu.

 

ZOBACZ: Katowice: Wybuch gazu w kamienicy. Znaleziono zwłoki jednej z poszukiwanych kobiet

 

Zanim list dotarł do redakcji "Interwencji" prokuratura mówiąc o okolicznościach i przyczynach katastrofy informowała, że jest to bardzo skomplikowane i złożone śledztwo, w którym branych pod uwagę jest wiele hipotez, również ta dotycząca celowego działania. 

 

- Cały czas trwają przesłuchania świadków, zostały zakończone oględziny. Na miejscu zdarzenia był biegły z zakresu budownictwa, z zakresu instalacji gazowych i elektrycznych -  poinformowała Marta Zawada-Dybek z Prokuratury Okręgowej w Katowicach. 

 

Kluczowe dla śledztwa będzie przesłuchanie ocalałego mężczyzny. Póki co ze względu na stan jego zdrowia jest to jednak niemożliwe.

 

WIDEO: Nowe informacje ws. wybuchu w Katowicach

 

Trwają prace rozbiórkowe

Tymczasem na miejscu prowadzone są prace rozbiórkowe, które potrwają co najmniej do końca tygodnia. 

 

Właściciel nieruchomości ma plan, aby w przyszłości odbudować ten budynek. W internecie zorganizowana została zbiórka pieniędzy na ten cel.

 

ZOBACZ: Wybuch w Katowicach. W gruzowisku znaleziono drugie ciało

 

W okolicy zniszczonej kamienicy stoją dwie szkoły - podstawówka i technikum. Reporter Polsat News przekazał, że póki co placówki pozostają zamknięte, ponieważ oba budynki zostały bardzo mocno uszkodzone podczas wybuchu.  

 

Dzieci odbywają zajęcia w trybie zdalnym. Od przyszłego tygodnia będą mogły chodzić na lekcje w sąsiednich szkołach.

dk / Polsatnews.pl / Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie