Białoruska odpowiedź na Apple'a. Nowy komputer Łukaszenki, "rodzimej produkcji", pochodzi z Chin
Na biurku Aleksandra Łukaszenki pojawił się nowy sprzęt, rzekomo wyprodukowany na Białorusi. Portal zerkalo.io ustalił jednak, że monitor można kupić na chińskim serwisie sprzedażowym AliExpress, a wkład białoruskiej firmy Horyzont ograniczył się do nalepienia litery "H" z tyłu urządzenia.
Proreżimowy białoruski bloger Anton Szabaszaw zaproponował prezydentowi administracji Łukaszenki, aby ten wymienił komputer amerykańskiej firmy Apple na białoruski sprzęt.
- Jestem pewien, że ludzie to docenią i to nie tylko na Białorusi - stwierdził bloger, cytowany przez Biełsat.
ZOBACZ: Białoruski opozycjonista: Łukaszenka może ogłosić mobilizację. Chce przyłączyć się do wojny
Prezydent Białorusi podjął wyzwanie. Sprzęt miał powstać w państwowej firmie Horyzont, produkującej sprzęt elektroniczny. Wkrótce służba prasowa opublikowała zdjęcie biurka prezydenta, na którym stoi nowy komputer.
Monitor Łukaszenki z AliExpress
Portal Zerkalo.io szybko ustalił, że identyczny monitor, jaki widać na zdjęciu, można kupić na AliExpress za cenę w przedziale od 100 do 320 euro. Wkład białoruskiego zakładu Horyzont prawdopodobnie ograniczył się do nalepienia litery "H" na tylnej ścianie urządzenia.
ZOBACZ: Białoruś: Rzekomo miał obrażać Łukaszenkę. Obywatel Łotwy skazany na cztery lata więzienia
Łukaszenka naciska na rodzimy przemysł, by jak najwięcej sprzętu produkować na Białorusi, jednak nie wszystko idzie po jego myśli. W sierpniu białoruski przywódca odwiedził fabrykę "MotoWelo", w której przedstawiono mu najnowszy, rzekomo stworzony przez rodaków motocykl. Okazało się jednak, że wszystkie elementy maszyny zostały sprowadzone z Chin.