Wielka Brytania: Wygłodniała foka zjadła ryby warte 3 tys. funtów. Właściciel zamknął łowisko

Świat
Wielka Brytania: Wygłodniała foka zjadła ryby warte 3 tys. funtów. Właściciel zamknął łowisko
zdjęcie ilustracyjne, Pixabay/Soenke_Hofmann
Foka wyjada ryby z łowiska

Wygłodniała foka zrujnowała biznes właściciela łowiska w Rochford w hrabstwie Essex. Zwierzę, które przypadkowo trafiło do akwenu, wyjadło z niego ryby warte nawet 3 tys. funtów. Punkt został zamknięty na trzy tygodnie, a właściciel ponosi straty. Foka uniknęła już dwóch prób schwytania.

Roczna foka szara wyjadła z jeziora dziesiątki leszczy, karpi oraz sumów. Ich resztki unoszą się na tafli wody lub są znajdowane przy brzegu. Ponadto ssak jest podejrzany o ataki na kaczki. Pięć martwych znaleziono w ostatnim czasie na brzegu. 

 

ZOBACZ: Wielka Brytania: 22-latka twierdziła, że zgwałcili i sprzedali ją gangsterzy. Skłamała osiem razy

 

"To niedorzeczne. Ona rujnuje mój biznes"  - mówi Nick North, właściciel łowiska, cytowany przed portal "Daily Mail". Mężczyzna zajmuje się jeziorem od 12 lat i nigdy nie doświadczył takiej sytuacji. Ryby, które zjadł ssak, są wyceniane na 2-3 tys. dolarów (prawie 16 tys. zł). Ponadto w okresie zamknięcia łowiska właściciel traci 500 funtów dziennie (około 2,5 tys. zł) z biletów wstępu.  

Foka zjada ryby z łowiska. Przypłynęła z morza

Pierwszy raz foka była widziana 6 grudnia, gdy płynęła w górę rzeki Roach. Wpłynęła tam z morza, które jest oddalone o kilka kilometrów. 12 grudnia ssaka zauważono na zamarzniętej tafli jeziora Rochford Reservoir. Gdy lód się załamał, zwierzę wpadło do wody, w której zaczęło żerować. Prawdopodobnie foka przeczołgała się z rzeki do łowiska, które dzieli od siebie około 10 metrów. 

 

ZOBACZ: USA. Autor listu w butelce otrzymał odpowiedź po 37 latach

 

"Prawdopodobnie mogłoby opuścić jezioro, gdyby chciało, ale do tego nie dojdzie. Ma tu niekończące się zapasy żywności" - mówi North. 

 

Foka ma ranę na głowie i ogonie. Prawdopodobnie nie widzi na jedno oko. Naturalnym środowiskiem dla tych ssaków są słone wody morskie, nie zaś słodkowodne jeziora. Sprawą odłowienia ssaka zajmuje się m.in lokalna policja oraz organizacja ochrony zwierząt. Po poprzednich nieudanych próbach trwa ustalanie kolejnego planu wyłowienia foki z jeziora. 

dsk/ sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie