Uczniowie na przerwie zażądali okupu. Przerażona 44-latka zaalarmowała policję

Polska
Uczniowie na przerwie zażądali okupu. Przerażona 44-latka zaalarmowała policję
zdjęcie ilustracyjne, Pixabay/7721622
Sprawą 13-latków zajmie się sąd rodzinny

"Jak nie zapłacisz, to go zabijemy" - takie słowa usłyszała w słuchawce telefonu 44-latka z Nowej Dęby (woj. podkarpackie). Przerażona sprawdziła, czy jej bliscy są bezpieczni, a następnie powiadomiła policję. Okazało się, że za fałszywym żądaniem okupu stoi dwóch 13-latków. Zabawę wymyślili w przerwie między lekcjami.

Kobieta odebrała połączenie z nieznanego numeru w poniedziałek, wczesnym rankiem. Przebywała wówczas w pracy. W słuchawce usłyszała męski głos. "Jak nie zapłacisz, to go zabijemy" - mówił. W tle słychać było krzyki i ogromny hałas. 

 

ZOBACZ: Kobyłka. Napad na sklep w Kobyłce. Policja zatrzymała drugiego ze sprawców

 

44-letnia mieszkanka Nowej Dęby postanowiła upewnić się, czy wszyscy jej bliscy są bezpieczni. Gdy to sprawdziła zgłosiła sprawę na policję. "Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Nowej Dębie i Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie natychmiast przystąpili do wyjaśnienia sprawy. Wykonując szereg czynności ustalili, że telefon należy do mieszkańca powiatu nowosądeckiego" - czytamy w komunikacie podkarpackiej policji. 

Uczniowie zażądali okupu. Dzwonili z telefonu ojca

Funkcjonariusze zapukali do drzwi mieszkania właściciela telefonu. Ten był zaskoczony tym, co usłyszał od policjantów. Okazało się, że z telefonu ojca korzystał jego 13-letni syn i jego rówieśnik. To oni zadzwonili do mieszkanki Nowej Dęby. 

 

"Obaj chłopcy, uczniowie VIII klasy, będąc w szkole podczas przerwy, wykorzystując telefon przekazany przez ojca, zadzwonili na przypadkowo wybrany numer telefonu i grozili zabójstwem dla okupu" - informuje policja. 

 

ZOBACZ: Lubycz Królewska. Mężczyzna rzucił się na policjantów z nożem. Funkcjonariusze oddali strzały

 

13-latkowie nie potrafili racjonalnie wyjaśnić, dlaczego zdecydowali się na taki krok. Powtarzali, że zrobili to dla żartu i nie zdawali sobie sprawy z powagi sytuacji i możliwych konsekwencji. 

 

"Funkcjonariusze o popełnionym czynie nieletnich powiadomili sąd rodzinny i opiekuńczy. Niewykluczone, że opiekunowie 13-latków zostaną obciążeni pokryciem kosztów w związku z prowadzonymi czynnościami przez funkcjonariuszy Policji" - podają służby.  

dsk/ sgo / polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie