Andrusiewicz o zakażeniach wirusem RSV: Wciąż jest ich dużo

Początek stycznia to powrót dzieci do szkół po dłużej przerwie. O obecną sytuację epidemiczną i zakażenia koronawirsuem oraz grypą i wirusem RSV został zapytany na antenie Polsat News rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. 

Rzecznik zwrócił uwagę, że mija właśnie okres, gdy interakcje społeczne były ograniczone. - Prognozujemy, że nadal będziemy widzieli pewną stabilizację w kwestii zakażeń grypowych i wirusem RSV - stwierdził Andrusiewicz. Dodał, że szczyt zachorowań z powodu wirusa RSV "mamy za sobą". - Dane z zakresu RSV i grypy się wyrównały, a hospitalizacje z powodu RSV już opadają - powiedział.

ZOBACZ: Wojciech Andrusiewicz: Mamy ponad 5,6 tys. nowych przypadków koronawirusa

Andrusiewicz podkreślił jednak, że zakażeń wciąż jest dużo. - Jeśli notujemy 300 tys. zakażeń tygodniowo, czyli ponad 40 tys. zakażeń dziennie, to mówimy o wysokich poziomach nienotowanych w poprzednich latach. W związku z tym, istotne z punktu Ministerstwa Zdrowia jest zapewnienie dostępu do leków i łóżek w szpitalach, szczególnie z uwzględnieniem hospitalizacji dzieci - powiedział rzecznik.

Andrusiewicz: Prawie 50 proc. łóżek wolnych

Zapytany o sytuację w szpitalach, rzecznik wyjaśnił, że poziom hospitalizacji dzieci zatrzymał się na liczbie 10 tys. zajętych łóżek. - To dość wysoki poziom, ale biorąc pod uwagę bufor, który stworzyliśmy - a ten to 17 tys. łóżek w całym systemie - więc widzimy, że prawie drugie tyle łóżek jest w systemie gotowych i czeka na możliwe przyjęcie dzieci - powiedział Andrusiewicz. - Nie sądzimy jednak, że w najbliższym czasie te hospitalizacje dziecięce znacząco wzrosną - dodał.

Rzecznik został dopytany, czy taka liczba łóżek w systemie przekłada się na ich rzeczywistą liczbę w szpitalach. W placówce w Legnicy w weekend na 27 miejsc było 40 dzieci. - Takie miejsca będą się zdarzać choćby w Warszawie. Będą musiały być wówczas prowadzone dostawki. W powiatach dookoła Warszawy będziemy mieli gros łóżek wolnych. W związku z tym posługiwanie się jednym przypadkiem nic nam dzisiaj nie daje, ponieważ ważne jest by w okolicy szpitala, gdzie 100 proc. łózek jest zajętych były takie, które nimi dysponują. Na dzień dzisiejszy takie możliwości mamy - powiedział Andrusiewicz.

WIDEO: Wojciech Andrusiewicz o sytuacji w szpitalach

Kiedy w POZ pojawią się testy combo?

Andrusiewicz został zapytany o testy combo. Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że podpisał rozporządzenie w sprawie wprowadzenia darmowych testów combo do wykrywania wirusów grypy, RSV i SARS-CoV-2. - W ciągu tygodnia takie testy będą dostępne - mówił polityk. Badanie będzie można wykonać w placówkach POZ, które będą kupowały takie testy.

ZOBACZ: Andrusiewicz: Nie ma wskazań, by szczepić czwartą dawką przeciw COVID-19

- Testy pojawią się gdy podstawowa opieka te testy zakupi - powiedział rzecznik MZ. Wyjaśnił, że NFZ poinformował placówki medyczne o rozporządzeniu, o cenie refundacji testu i jego wykonania oraz o podmiotach, które mogą dostarczyć testy. Dodał, że koszt to 34 zło za test i jego wykonanie. - Mamy jednego producenta tych testów Polsce i kilkunastu dystrybutorów i kilkunastu importerów, którzy takimi testami dysponują. Każda z tych firm może dostarczyć od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy tych testów - wyjaśnił Andrusiewicz.

Rzecznik porównał liczbę hospitalizacji dzieci z powodu zakażenia grypą czy wirusem RSV do COVID-19. - Mówimy o 1200 hospitalizacji przy RSV i 1200 przy grypie oraz 74 dziecięcych pacjentach w szpitalach z powodu koronawirusa. Jeżeli mówimy o poziomie zakażeń to tutaj mamy 420 zakażeń dziennie, gdzie w przypadku grypy czy RSV mówimy o ponad 40 tys. zakażeń. Dziś covid nie stanowi dla Polski żadnego problemu - stwierdził rzecznik Ministerstwa Zdrowia. 

WIDEO: Oto najpopularniejszy pingwin na świecie. Mieszka w Polsce